Chcą pomóc tym, którzy tułają się po lasach i umierają w związku z przyjętą w rządzie polityką wobec uchodźców. Ich zdaniem wprowadzony stan wyjątkowy jest nieludzki. W Olsztynie trwa zbiórka rzeczy dla osób na granicy polsko-białoruskiej. Zorganizowali ją Komitet Obrony Demokracji z Warmii i Mazur i Olsztyński Marsz Równości.
Od wielu tygodni w lasach na granicy polsko-białoruskiej przebywają osoby, które chcą przedostać się do polski. Ci, którzy nielegalnie przekroczyli granicę, trafili do obozów dla uchodźców. Jeden z nich znajduje się w Kętrzynie i przebywa w nim około 440 osób, w tym 150 dzieci.
W kętrzyńskim ośrodku najwięcej jest Irakijczyków, Afgańczyków i Somalijczyków, ale są tam także obywatele Tadżykistanu, Gwinei, Palestyny, Kuby, Kamerunu, Iranu, Turcji, Nigerii, Syrii, Egiptu, Libanu, Wietnamu czy Jemenu. Co prawda wszyscy mają zapewnione wyżywienie zgodne z zaleceniami medycznymi, swoją kulturą czy religią, jednak rzeczy, których nie mają, a które im się przydadzą. Lokalny Komitet Obrony Demokracji i Olsztyński Marsz Równości zorganizowały zbiórkę najbardziej potrzebnych rzeczy.
W Olsztynie trwa zbiórka dla uchodźców
– Chcemy pomóc na tyle, na ile możemy ludziom, którzy znaleźli się w potrzebie, a których godność i prawo do życia zostały zakwestionowane na polskiej granicy – mówi Marta Kamińska z Komitetu Obrony Demokracji, jedna z organizatorek zbiórki.
I dodaje: – Cały czas mamy nadzieję, że rząd zmieni swoją skandaliczną politykę, która doprowadza do tego, że w lasach, za drutem kolczastym umierają ludzie. Dopóki to się jednak nie stanie, mamy nadzieję pomóc im przetrwać w tych ciężkich warunkach, w jakich się znaleźli nie ze swojej zresztą winy. Zachęcamy wszystkich ludzi dobrej woli do włączenia się w naszą zbiórkę.
Agata Szerszeniewicz z Olsztyńskiego Marszu Równości podkreśla natomiast, że “bezpieczna granica nie polega na tym, że umierają na niej ludzie”.
– To, co teraz obserwujemy, to kryzys humanitarny. Wobec większości uchodźców nie są nawet rozpoczynane procedury o udzielenie ochrony międzynarodowej. Dorośli, młodzież i dzieci wypychani są z kraju przez straż graniczną. Wciąż śpią w lasach. Wciąć będą umierać. Szukają lepszego życia i godzą się na traktowanie ich jak podludzi – mówi nam Agata Szerszeniewicz.
I dodaje: – Nie wszyscy uwierzą w antyuchodźczą narrację różnych stron politycznych bądź organizacji. Nie każdy zniży się do podłego poziomu wykorzystywania tego kryzysu, żeby strachem nabić sobie słupki wyborcze. Bądźmy solidarni, bo tylko tak możemy skutecznie zwrócić uwagę na krzywdę osób, których głos jest niesłyszalny.
Co jest potrzebne?
Zbiórka trwa od czwartku 14 października do niedzieli 24 października.
Od poniedziałku do piątku w godz. od 16 do 18 oraz w sobotę i niedzielę między 14 a 17 do biura KOD przy ulicy Kołłątaja 5 lok. 317 w Olsztynie można przynosić:
– powerbanki o dużej pojemności i odporności,
– ciepłe zapakowane śpiwory, koce termiczne i karimaty,
– ogrzewacze chemiczne,
– termosy 1-1,5 litra,
– bardzo ciepłe kurtki, najlepiej nieprzemakalne,
– nową bieliznę termiczną,
– niskie, ocieplane gumiaki – nowe/nieprzemakalne,
– batony energetyczne/wysokobiałkowe i nutridrinki (125 ml – małe butelki),
– skarpety wełniane lub termoaktywne,
– czapki,
– rękawiczki,
– szaliki,
– płaszcze przeciwdeszczowe składające się w małą kostkę.
Podobną zbiórkę, do 22 października, prowadzi również m.in. związek stowarzyszeń “Razem w Olsztynie”. – Zbieramy artykuły odzieżowe i żywnościowe, które mogą uratować uchodźcom zdrowie i życie. Przejrzyj szafy albo zrób zakupy i wesprzyj tych, którzy drżą z zimna i niepewności w przygranicznym lesie – napisano w opisie akcji na Facebooku.
Będzie mur?
W czwartek polscy posłowie mają głosować nad specustawą, pozwalającą wybudować zapory na granicy polsko-białoruskiej. Według rządu ma to powstrzymać osoby, chcące nielegalnie dostać się do Polski.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński napisał na Twitterze, że projekt ustawy zakłada stworzenie solidnej, wysokiej zapory, wyposażonej również w system monitoringu i detekcji ruchu. Budowę już w ubiegłym tygodniu zapowiedział Jarosław Kaczyński, wicepremier ds. bezpieczeństwa i szef PiS.
Nie wiadomo, ile kosztowałaby zapora. Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w środę, że w tej chwili zabezpieczone środki na ten cel wynoszą około 500 mln zł. – Łączy koszt budowy będzie znany, kiedy zostanie przygotowana dokumentacja inżynieryjna. Każdy odcinek jest specyficzny, potrzebuje innego rodzaju działań budowlanych – poinformował.
Od sierpnia straż graniczna udaremniła ponad 16 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 5 tys. miało miejsce w październiku. We wszystkich ośrodkach przebywa obecnie ponad 1,5 tys. nielegalnych migrantów.
Na głowę upadli..
Dopiszcie jeszcze tylko że buty koniecznie z goretexu.
A do jedzenia tylko sielawa i kawior.
Tfuuuu na takie pomysły….
Zawsze tylko populistyczne zbiórki jak temat na czasie.. A na codzień biednych ludzi w Polsce w dupie każdy ma
[…] Iraku, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. Dwóch z nich siedziało w bagażniku. Imigranci zostali przekazani funkcjonariuszom straży […]