5 C
Olsztyn
sobota, 20 kwietnia, 2024

Śpiwory naukowców z Olsztyna uzyskały patent

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Urząd Patentowy RP przyznał olsztyńskiej uczelni prawa ochronne na dwa śpiwory rozgrzewające. Jeden jest dla ludzi, drugi dla zwierząt. Autorami projektu są dr Paweł Jastrzębski i prof. Zbigniew Adamiak.

Naukowcy z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie znaleźli sposób na utrzymanie właściwej temperatury ciała poszkodowanych osób m.in. w wypadkach drogowych. Dr Paweł Jastrzębski i prof. Zbigniew Adamiak opracowali podgrzewane śpiwory. Jeden jest przeznaczony dla ludzi, drugi dla zwierząt.

Niezwykłe śpiwory z Olsztyna

Dr Jastrzębski jest kierownikiem Katedry Ratownictwa Medycznego w uniwersyteckiej Szkole Zdrowia Publicznego. Prof. Adamiak z kolei jest pracownikiem Wydziału Medycyny Weterynaryjnej. Przy opracowaniu śpiworów pomagał też Kamil Krzyżanowski z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

– Jeśli temperatura ciała człowieka spadnie poniżej 33 stopni Celsjusza, to jego krew nie chce krzepnąć. Trudno wtedy zatamować krwotok. Wychłodzonego człowieka można ogrzewać w tempie 1 stopień na godzinę, aby nie pojawiły się dodatkowe komplikacje – tłumaczy dr Paweł Jastrzębski.

Zaznacza przy tym, że najgorszy dla rannych jest wiatr i deszcz. W takich warunkach poszkodowani szybko tracą się temperaturę ciała.

– Bardzo często ofiary wypadków drogowych leżą na mokrej trawie, betonie lub asfalcie. Zanim przyjedzie karetka, już są zimni, a często mija wiele czasu, zanim trafią do szpitala. W skrajnych przypadkach wychłodzenie organizmu prowadzi do śmierci – dodaje naukowiec.

W środku jest mata grzewcza

Karetki pogotowia mają co prawda na wyposażeniu koce z foli NRC (złoto-srebrnej), którymi okrywa się poszkodowanego. Taka folia zabezpiecza przed utratą ciepła, ale nie grzeje. Patent, który Urząd Patentowy RP przyznał olsztyńskiej uczelni, dotyczy śpiworów do utrzymania optymalnej temperatury podczas czynności medycznych.

Opracowane przez naukowców śpiwory można również wykorzystywać m.in. po wypadkach na stokach narciarskich czy podczas akcji ratunkowej osób, które śpią na dworze albo długo przebywały w wodzie.

Śpiwory powinny być wykonywane z miękkiego tworzywa polimerowego. W jego wnętrzu znajduje się mata grzewcza. Może być taka, jak w podgrzewanych siedzeniach samochodowych. Zasilana jest napięciem 12V z przenośnego akumulatora, a w ambulansie z jego sieci.

Jest też czujnik temperatury z termostatem

W śpiworze zaprojektowano też czujnik temperatury z termostatem i regulatorem maty grzewczej. To pozwala ustawić i utrzymywać określoną temperaturę. Warstwę izolacyjną w stanowi natomiast powietrze.

Spód śpiwora jest podklejony karbowaną gumą, dzięki czemu można kłaść go na ziemi, śniegu, błocie – nie przymarznie ani nie zsunie się z pochyłości. Dodatkowo ma paski, którymi można go przypiąć do deski ortopedycznej. Element grzewczy jest osłonięty miękkim, elastycznym tworzywem sztucznym, co eliminuje ryzyko bezpośredniego kontaktu ciała z matą.

– Nasz śpiwór jest lekki, wielorazowy, bo można go poddać dekontaminacji i jest tani w produkcji. Może mieć zewnętrzną powłokę odbijającą ciepło albo maskującą i wtedy może mieć zastosowanie na polu walki. Równie dobrze nadaje się do ochrony zwierząt – dodaje dr Paweł Jastrzębski.

Centrum Transferu Innowacji i Technologii UWM szuka obecnie producenta dla śpiworów. Warto też dodać, że dr Jastrzębski i prof. Adamiak mają na koncie kilka patentów. W 2018 roku opatentowali stazę – specjalną opaskę wielokrotnego użytku do tamowania amputowanych kończyn i masywnych krwotoków. Wcześniej opatentowali też nożyce do przecinania odzieży i opatrunków.

Źródło: UWM w Olsztynie


PISALIŚMY RÓWNIEŻ:

Więcej artykułów

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
wojtek
3 lat temu

Pomysł super

Ostatnie artykuły