8 C
Olsztyn
niedziela, 19 maja, 2024

Olsztyn: podwyżki, podwyżki, podwyżki

Musisz przeczytać

Już niedługo Olsztyn mogą opanować podwyżki. Nieco spóźniony prezent noworoczny, rękami radnych, chcą nam wręczyć władze miasta. Jeśli w środę radni przyjmą uchwały, więcej zapłacimy za niektóre bilety MPK i postój w strefie płatnego parkowania. Wzrosną też niektóre ceny usług związanych z pogrzebem, a restauratorzy znowu więcej zapłacą za ogródki gastronomiczne na starówce.

W połowie grudnia olsztyńscy radni sami sobie przyznali podwyżki. Zwiększyli też wynagrodzenie prezydenta miasta. Będziemy o tym przypominać do skutku: z budżetu Olsztyna popłynie na ten cel przeszło 630 tys. zł. Rocznie.

Nie oznacza to jednak, że Olsztyn to miasto bogate. Przeciwnie: w budżecie są duże braki. W ubiegłym roku nie odbył się na przykład Warmiński Jarmark Świąteczny (koszt ok. 400 tys. zł). Władze miasta tłumaczyły, że nie ma pieniędzy. Ale brakuje też na zimowe utrzymanie ulic czy sprzątanie miasta. A więc na podstawowe zadania własne każdego samorządu. I nie są to nasze słowa: mówią o tym sami urzędnicy w uzasadnieniach do zaproponowanych uchwał.

Wiadomo, że z pustego to i Salomon nie naleje, ale spokojnie: władze Olsztyna znalazły sposób. Otóż, wystarczy sięgnąć do kieszeni tych, którzy co roku zrzucają się na miasto. To znaczy: należy sięgnąć do kieszeni jego mieszkańców. I tak też zrobiono.

Władze miasta chcą zafundować nam podwyżki

Na pierwszy ogień idą bilety MPK. Choć w tym przypadku trzeba powiedzieć, że prezydent i jego współpracownicy chcą zrobić to z głową. Podrożeć mają wyłącznie bilety jednorazowe (z 3,4 na 4 zł) i krótkookresowe. I w dodatku mowa jest o biletach jedynie papierowych. Jednak papierowych przejazdówek wcale kupować nie trzeba. Wystarczy posiadać Olsztyńską Kartę Miejską. Jeśli ktoś skorzysta z elektronicznej portmonetki OKM, za jednorazowy czy krótkookresowy bilet zapłaci tyle samo, jak do tej pory. Zmiany mają wejść w życie 1 kwietnia. Szczegóły i proponowany cennik znajdują się tutaj.

Na uniknięcie pozostałych podwyżek sposobu już jednak nie ma.

Również od kwietnia mają wzrosnąć stawki za parkowanie w płatnej strefie. ZDZiT proponuje też zwiększyć tzw. opłatę dodatkową za brak biletu. Szczegóły i nowy cennik znajdują się tutaj.

Kierowcy będą płakać i płacić więcej, ale to wszystko dla dobra miasta. W uzasadnieniu do uchwały czytamy bowiem, że pieniądze z tej podwyżki “będą służyły na pokrycie niewystarczających w budżecie Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu środków finansowych na wydatki związane z bieżącym i zimowym utrzymaniem dróg oraz oczyszczaniem miasta”.

Tak jak wspomnieliśmy: o brakach mówią otwarcie sami urzędnicy.

Podwyżki również dla restauratorów

Znacznie wcześniej, bo od 1 lutego, mogą pójść w górę niektóre opłaty cmentarne. Chodzi m.in. o stawki za miejsce na grób urnowy i przechowywanie zwłok w chłodni. W cenniku mają się też pojawić nowe pozycje. Szczegóły znajdują się tutaj.

O podwyżkach kosmetycznych można mówić dosłownie i w przenośni, ponieważ mają wzrosnąć stawki za przygotowanie osoby zmarłej do pogrzebu, na przykład za golenie czy makijaż. Zakład Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie zamierza podnieść także cenę za przechowywanie zwłok w chłodniach miejskich domów przedpogrzebowych i za udostępnienie kaplicy pogrzebowej do ceremonii pożegnalnej lub nabożeństwa różańcowego. Cena za czasową balsamację zwłok wzrośnie z 54 zł do 200 zł, a stawka za tanatopraksję (balsamację w pełni powstrzymującą proces rozkładu) podskoczy z 270 zł do 500 zł. Te dwie podwyżki są najbardziej dotkliwe.

Miasto sięgnie też do kieszeni przedsiębiorców. Pojawiła się bowiem propozycja powrotu do do stawek opłaty dziennej, obowiązujących przed pandemią, za zajęcie pasa drogowego na starówce pod ogródki gastronomiczne.

W maju 2020 prezydent Olsztyna obniżył stawkę z 40 na 26 groszy. Był to ukłon w stronę przedsiębiorców, którzy walczyli o przetrwanie. Najwyraźniej władze miasta uznały teraz, że restauratorzy już się odkuli.

A przynajmniej tak można wywnioskować, czytając uzasadnienie do uchwały: “Obecnie, gdy gastronomia ponownie może działać, zarówno w lokalach, jak i poza nimi, a okres letni pozwolił na częściowe zrekompensowanie strat, zasadny stał się powrót do pierwotnego poziomu stawki”. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.

Czy radni zgodzą się na podwyżki?

Szacunkowy wzrost dochodów po zmianie taryfy biletowej, jak czytamy w uzasadnieniu do uchwały, ma wynieść około miliona złotych. Podwyżka opłat za postój w płatnej strefie to z kolei dodatkowe 400 tys. zł w budżecie miasta. Powrót do poprzedniej stawki za ogródki gastronomiczne ma zwiększyć dochody o 45 tys. zł. Wzrostu dochodów z tytułu podwyżek za usługi pogrzebowe nie podano.

Podsumowując: władze Olsztyna szacują, że w sumie dochody miasta wzrosną o około 1 mln 450 tys. zł. Koszty idą w górę, zgoda. Jednak przypominamy: podwyżki diet radnych i pensji prezydenta pochłoną z tegorocznego budżetu miasta ponad 630 tys. zł.

Sesja Rady Miasta rozpocznie się o godz. 10.

Więcej artykułów

2 KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
irena
2 lat temu

OLSZTYN – MIASTO PODWYŻEK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Zima w Olsztynie. Ile zostało z 900 ton soli?
2 lat temu

[…] miarę potrzeb – mają być uzupełniane na bieżąco. Przypomnijmy też, że na ostatniej sesji olsztyńscy radni podnieśli stawki za postój w płatnej parkowania. Większe dochody (ok. 400 tys. zł rocznie) mają m.in. podratować budżet na zimowe utrzymanie […]

Ostatnie artykuły