Czytelnicy naszego portalu wybrali Najpiękniejszą Kobietę Lata 2020. Zwyciężyła 30-letnia Julita Michalczyk z Lidzbarka Warmińskiego. W nagrodę otrzymała voucher do salonu kosmetycznego AC Beauty w Olsztynie.
– Jak zareagowała pani na wygraną w naszym konkursie na Najpiękniejszą Kobietę Lata 2020? Pani zdjęcie na Facebooku polubiło ponad 400 osób.
– Wygrana w tym konkursie była dla mnie ogromnym zaskoczeniem, ponieważ wzięło w nim udział tyle pięknych kobiet. Dlatego też nie do końca wierzyłam, że się uda. Kiedy jednak otrzymałam powiadomienie na Facebooku, że zostałam oznaczona w waszym poście, wiedziałam, że coś się udało. Nie spodziewałam się tylko, że to będzie number one! Pięknie mi się zaczął tamten dzień. To fajne uczucie, kiedy wiesz, że zagłosowało na ciebie ponad 400 osób. Serdecznie wszystkim dziękuję!
– Kto najbardziej panią dopingował?
– Zawsze mogę liczyć na moje dziewczyny z Instagrama. Uwielbiam je, mimo że znamy się tylko wirtualnie. Dopingowało mnie też sporo osób z mojego miejsca zamieszkania, czyli z Lidzbarka Warmińskiego. Oni również mają w tym swój udział. No, ale nie udałoby się to bez mojego syna Igora! To on wybrał zdjęcie, które wysłałam do konkursu.
– Ma pani pełne zaufanie do syna.
– Tak, ponieważ zawsze jest ze mną szczery. Więc gdy powiedział: “Mamo, to zdjęcie jest dobre”, to tak musiało być. Ale najważniejsze były słowa: “Mamo, jak się nie uda, to pamiętaj, że dla mnie jesteś najlepsza”. Po tych słowach już czułam się zwycięzcą.
– Dlaczego zdecydowała się pani wziąć udział w naszym konkursie?
– To trudne pytanie. Mam bardzo zaniżoną samoocenę i nigdy nie uważałam się za piękną. Lubię jednak udzielać się na portalach społecznościowych. Któregoś dnia, późnym wieczorem, dostałam link do konkursu od znajomej. Koleżanka napisała: “Dziwię się Julka, że jeszcze cię tam nie ma”. Zaśmiałam się pod nosem z lekkim niedowierzaniem. Bo gdzie ja i najpiękniejsza kobieta lata? Przecież tyle jest pięknych kobiet! I chcę w tym miejscu podziękować Edycie, która dodała mi skrzydeł i dzięki której odważyłam się wziąć udział w tej zabawie. Jestem otwartą osobą, ale zawsze jest obawa, że nie tylko dobre słowo się usłyszy, ale też i negatywne.
– Nie było żadnych negatywnych komentarzy pod pani zdjęciem.
– Dlatego jestem bardzo zadowolona i tym bardziej nie żałuję swojej decyzji. A moja wygrana już na mnie czeka! Wybrałam zabieg na brzuch, który ponoć czyni cuda! Po wizycie w salonie AC Beauty na pewno dodam relację na Instagramie, bo dużo koleżanek czeka na recenzję.
– Jeśli najpiękniejsza kobieta lata będzie miała swoją kontynuację w przyszłym roku, wystartuje pani?
– No pewnie! To fajna zabawa dla wszystkich kobiet. I tu apel: Drogie panie, nawet jeśli nie uda się wygrać, to pamiętajcie, że my wszystkie jesteśmy piękne. Niezależnie od tego, jaki jest werdykt!
– Jakie jest pani największe marzenie?
– To pytanie nazywam niekończącą się opowieścią (śmiech). Jest tyle tych marzeń i wszystkie wydają się być najważniejszymi. Na pierwszym miejscu stawiam zawsze Igora – żeby w tych dziwnych czasach był zdrowy. Marzę też, żeby w końcu znaleźć pracę. I o kilku fajnych tatuażach. Nic więcej do szczęścia mi nie potrzeba! No, może nie pogardziłabym wygraną w Lotto (śmiech). Otworzyłabym wtedy schronisko dla zwierząt. Mam buldoga Bodzia i nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt!
Zobacz również:
Politycy, sportowcy i artyści zagrają w Olsztynie dla 16-letniego piłkarza