9 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Jaka stawka za odbiór śmieci w Olsztynie? Urzędnicy odpowiadają na pytania czytelników

Musisz przeczytać

Proponowana przez władze miasta stawka za odbiór śmieci w Olsztynie wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Pytania mieszkańców wysłaliśmy do Urzędu Miasta.

1 kwietnia w Olsztynie zmieni się sposób naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Zapłacimy nie od deklarowanej liczby osób, zamieszkujących w danym gospodarstwie domowym, ale od zużycia wody. Jako pierwsi dowiedzieliśmy się także, że władze miasta proponują, aby nowa stawka za odbiór śmieci w Olsztynie wyniosła 8,4 zł za metr sześcienny zużytej wody.

Jaka stawka za odbiór śmieci w Olsztynie?

Po naszym artykule urzędnicy wyliczyli, że jeśli metoda nie zostałaby zmieniona, to za śmieci w Olsztynie każdy płaciłby miesięcznie 30 zł. W ubiegłym tygodniu o komentarze poprosiliśmy olsztyńskich radnych. Ale ta sprawa wywołała też sporą dyskusję w mediach społecznościowych.

Dlatego też pytania naszych czytelników wysłaliśmy do Urzędu Miasta w Olsztynie. Odpowiedziała Marta Bartoszewicz, rzeczniczka ratusza.

Pytanie: Miasto, rozważając ten sposób rozliczania, mówiło, że dla osób płacących za śmieci będzie to tylko korzyść. Bo przecież dzięki temu uszczelniony zostanie system poboru opłat. Obecnie nie płaci za śmieci 25% mieszkańców – kojarzę, że takie były szacunki. Więc – teoretycznie – jeśli zaczną płacić wszyscy, powinno być taniej. Tymczasem średnio spółdzielnie mieszkaniowe szacują, że jedna osoba zużywa miesięcznie 3m3 wody. Czteroosobowa rodzina 12. To nam daje za śmieci przy proponowanej stawce ponad 100 zł. Obecnie rodzina płaci za śmieci 72. Gdzie niby ta oszczędność? W oparciu o co wyliczono taką stawkę?

Odpowiedź: Z naszych szacunków (liczba deklaracji śmieciowych versus liczba meldunków) wynika, że liczba osób, które nie płacą za wywóz odpadów, wynosi ok. 15%. 

Zatem zacznijmy od tego, dlaczego ta zmiana:
Chcemy uszczelnić system opłat za unieszkodliwianie odpadów i objąć nim wszystkich mieszkańców Olsztyna. W tej chwili nie mamy możliwości zweryfikowania, jaka jest rzeczywista liczba osób mieszkających w danej nieruchomości. A dzięki temu, że skorzystamy z takich instrumentów kontroli, które oparte są o dane Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Olsztynie, będziemy mogli doprowadzić do sprawiedliwego podziału kosztów unieszkodliwiania odpadów, zgodnego z faktyczną liczbą mieszkańców Olsztyna.

Istotny jest też fakt, że te powyższe działania zmniejszą nieuniknioną podwyżkę opłat za unieszkodliwianie odpadów, w stosunku do obecnej metody rozliczania opartej o liczbę mieszkańców wskazanych w deklaracjach. Ale w tym miejscu musimy także podkreślić bardzo wyraźnie fakt, że nie dla każdego zmiana oznacza podwyżkę. Część mieszkańców nie odczuje zmian, a część wręcz może liczyć na obniżki cen. Wszystko zależy od tego, kto ile zużywa wody.

Co jest przyczyną wzrostu cen:
– znaczny wzrost kosztów unieszkodliwiania odpadów w Polsce, wynikający z ograniczonych możliwości ich termicznego przetwarzania, przy jednoczesnym zakazie składowania frakcji energetycznej;
– roczny wolumen wytwarzanej w kraju frakcji energetycznej wynosi 4,5-5 mln Mg, a moce przerobowe cementowni oraz funkcjonujących ITPOK sięgają 2 mln Mg;
– do tego dochodzi znaczny wzrost kosztów zagospodarowania RDF w ZGOK w Olsztynie. W I kwartale ubiegłego roku była to kwota 285 zł za zagospodarowanie 1 Mg, we wrześniu – 549,50 zł, natomiast od listopada 2020 r. – 629,00 zł. Tym samym nastąpił wzrost o 220,70% w stosunku do ceny z pierwszego kwartału 2020 r.;
– ponadto do wzrostu kosztów doprowadziło też ustalenie limitu wysokości stawek za nieruchomości niezamieszkałe, w ustawie o gospodarowaniu odpadami komunalnymi;
– istotny jest też wzrost płacy minimalnej, która przyczyniła się do zwiększenia kosztów.

Bardzo istotny jest fakt, że gdybyśmy nie zmienili metody obliczania opłat za gospodarowanie odpadami, wówczas te powyższe koszty musielibyśmy podzielić na liczbę osób zadeklarowanych w systemie i dałoby nam to stawkę 30 zł od osoby od kwietnia tego roku, zamiast obowiązujących obecnie 18 zł.

Porównanie dla 4-osobowej rodziny:
4 os *30 zł/os = 120 zł
4 os * 3m3 * 8,40 zł/m3 = 100,80 zł
Dlaczego nie 5 lub 10 zł?

Czemu nie 5 lub 10 zł? Czy przeprowadzono jakąś analizę w stosunku do jednej osoby czy statystycznej rodziny?

Rozumiem, że chodzi o ulgę dotyczącą Karty Dużej Rodziny? Jeśli tak, to zgodnie z projektem uchwały – zniżka dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny (zarówno olsztyńskiej, jak i ogólnopolskiej) wyniesie 5 zł na osobę, zamiast dotychczasowych 2 zł.

A co będzie, jeśli nastąpi awaria w obrębie licznika – jak to miało miejsce przy ul. Zamenhofa 7, gdzie woda wyciekała aż do momentu przyjazdu wykonawcy tej fuszerki i naprawy pogwarancyjnej?

Zgodnie z informacjami, które mamy z PWiK, takie awarie to kwoty marginalne, gdyż zdarzają się niezwykle rzadko.

A co, gdy jest nadpłata za wodę na koniec okresu rozliczeniowego? Wtedy za śmieci też będzie zwrot?

Nadpłata ma miejsce przy rozliczeniach zaliczkowych pomiędzy lokalem mieszkalnym a zarządcą, to wewnętrzne rozwiązania, o których nie jest informowany PWiK. A zatem nie będą one miały wpływu na ustalenie wysokości opłat.

Rozumiem więc, że liczniki na wodę będą kontrolowane raz na miesiąc, a nie jak teraz raz na 3 miesiące albo raz na pół roku?

Jak wyżej. To, jak będą kontrolowane liczniki, to sprawy administracji.

Mieszkam sama, miesięcznie zużywam średnio 3m3 wody. Zapłacę więcej niż teraz. A dlaczego mam płacić więcej, bo ktoś jest nieuczciwy i nie płaci?

Patrz odp. 1 – Od kwietnia Pani zapłaci 30 zł od osoby lub 25,20 zł, jeśli zmienimy metodę naliczania opłat. A zatem będzie taniej niż mogłoby być, gdybyśmy pozostali przy tym wyliczaniu kosztów na osobę.
Czy władze miasta kontaktowały się z prezesami spółdzielni mieszkaniowych?

Czy władze miasta, podczas prac nad nowym sposobem naliczania opłat i ustalaniem stawki, kontaktowały się z prezesami spółdzielni mieszkaniowych, żeby ustalić, jak to zorganizować od strony technicznej? Jeśli tak, to co zostało ustalone? A jeśli nie, to dlaczego?

Rada gminy w uchwale może określić tylko zasady ustalania ilości zużytej wody na potrzeby ustalania wysokości opłaty. Mając powyższe na względzie, gmina określa zasady wobec właściciela nieruchomości (tu: spółdzielni), który zobowiązany jest z mocy ustawy do złożenia deklaracji. Gmina nie została upoważniona do ustalania szczegółowych mechanizmów, jakimi spółdzielnie i wspólnoty mieszkaniowe miałyby rozliczać z opłaty swoich mieszkańców, ponieważ byłaby to bezpodstawna ingerencja w stosunki cywilno-prawne. Zamieszczenie tego typu przepisów w uchwale Rady Miasta byłoby przekroczeniem delegacji ustawowej, a co za tym idzie zostałoby uznane za naruszenie prawa i uchylone przez organy nadzoru. Inne miasta w Polsce (Warszawa, Szczecin, Częstochowa, Łódź) również nie mają takich regulacji.

Kiedy zgromadzenie wspólników ZGOK przyjęło wyższą stawkę za odbiór wszystkich frakcji? (Jest to podstawa do wyliczeń)

Do wyliczenia kosztów zagospodarowania wzięto pod uwagę stawki obowiązujące na bramie ZGOK od 1.01.2021 r.

Decyzję w sprawie nowej stawki za odbiór śmieci w Olsztynie radni podejmą na sesji, którą zaplanowano na środę 24 lutego. Wcześniej – w najbliższy czwartek 18 lutego tematem zajmą się radni komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.

Więcej artykułów

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnie artykuły