Druga Panorama przyjechała do Olsztyna. Koniec problemów z tureckim tramwajem?

Turecki tramwaj Panorama przyjechał do Olsztyna w czwartek wieczorem. To kolejny z dwunastu nowych pojazdów, wyprodukowanych przez firmę Durmazlar, jakie trafią do stolicy regionu.

Kupno nowych tramwajów jest jednym z elementów rozbudowy linii tramwajowej w Olsztynie. Jak już wielokrotnie informowaliśmy, nowe torowisko połączy os. Pieczewo z Dworcem Głównym oraz śródmieściem. Pozwoli to na uruchomienie dwóch nowych linii. Jednak aby je obsłużyć, potrzebne są nowe pojazdy. W sumie będzie ich dwanaście.

Panorama przyjechała do Olsztyna

Panorama to tramwaj tureckiej firmy Durmazlar wyprodukowany dla Olsztyna. Na początku tygodnia pojazd dotarł do austriackiej miejscowości Suben. Do bazy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego dojechał w czwartek 26 listopada. Wcześniej władze miasta tłumaczyły, że ze względu na gabaryty transport nie mógł odbyć się najkrótszą możliwą trasą.

Nowe tramwaje są niskopodłogowe i dwukierunkowe. Są również dłuższe od Solarisów Tramino, mają 32,5 m długości, do tego – tak jak obecne – 2,5 m szerokości i pomieszczą minimum 210 pasażerów, z czego 40 na miejscach siedzących (+4 składane). Drzwi za kabinami motorniczego są jednoskrzydłowe, natomiast pozostałe cztery pary dwuskrzydłowe.

* Dalsza część artykułu pod postem.

Przypomnijmy, że pierwsza Panorama przyjechała do Olsztyna z Bursy w lutym. Później pomyślnie przeszła homologację. Turecka firma zobowiązała się dostarczyć 12 tramwajów do kwietnia 2021 roku, w tym dwóch do kwietnia tego roku. Produkcję i dostawy zachwiała jednak pandemia koronawirusa. Zamknięcie tureckiej fabryki spowodowało konieczność zmiany harmonogramu dostaw.

– Ostatnie tramwaje powinny dotrzeć do miasta w maju przyszłego roku – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka olsztyńskiego ratusza.

Czas na odbiór Panoramy

W połowie listopada prezydent Olsztyna powołał dziesięcioosobową komisję, która zajmie się odbiorem technicznym nowego taboru. Zasiadają w niej przedstawiciele MPK (operatora tramwajów), Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu (organizatora przewozów) i Jednostki Realizującej Projekt V, czuwającej nad realizacją drugiej linii tramwajowej.

W zajezdni MPK pojawił się natomiast akumulatorowy holownik niemieckiej firmy Zagro. Ten niewielki pojazd ma ułatwić pracę w warsztacie tramwajowym.

– Będzie służył do holowania ważących kilka ton wózków tramwajowych, a nawet – i to bez trudu – przeciągnąć cały tramwaj – mówi Cezary Stankiewicz, rzecznik MPK w Olsztynie.

Holownik porusza się na skrętnych kołach gumowych, więc może jeździć po torach i innych twardych nawierzchniach. Jedno ładowanie akumulatorów wystarczy na ponad tydzień pracy. Steruje się nim zdalnie, za pomocą pilota.