24 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Kasztanowiec w centrum Olsztyna może runąć na przystanek. Czy drzewo uda się uratować?

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Kasztanowiec biały, stojący obok przystanku autobusowego przy ulicy 1 Maja w Olsztynie, wymaga poważnej interwencji. Zdaniem specjalistów od środowiska drzewo zagraża ludziom. W weekend przeprowadzono pierwsze cięcia, które mają odciążyć i zrównoważyć jego koronę.

Można powiedzieć, że kasztanowiec biały stoi w centrum Olsztyna od zawsze. Przede wszystkim daje cień pasażerom oczekującym na przystanku “Teatr im. S. Jaracza” przy ulicy 1 Maja. Drzewo ma 12 m wysokości, a jego obwód wynosi 244 cm. Rozpiętość korony to z kolei 16 m. Nie ma pewności, ile dokładnie ma lat, ale według ekspertów – około 100.

Kasztanowiec zagraża pieszym, kierowcom i pasażerom

Niestety, kasztanowiec wymaga poważnej interwencji.

Bez tego, jak mówią urzędnicy, drzewo będzie skazane na unicestwienie, a przechodniom, kierowcom i pasażerom m.in. komunikacji miejskiej będzie grozić niebezpieczeństwo.

O tym, że sprawa jest poważna, świadczy chociażby fakt, że ruch na 1 Maja po stronie Teatru Jaracza jest intensywny. Na pobliskim przystanku zatrzymuje się siedem linii autobusowych. Trzeba więc zrobić wszystko, by zapobiec ewentualnej tragedii.

Kasztanowiec jest rozwidlony na wysokości trzech metrów z widocznym pęknięciem i wysiękiem z pnia. Powyżej tego rozwidlenia występuje kolejne rozwidlenie konarów.

– Jeden z konarów zlokalizowany od strony północnej, na wysokości czterech metrów posiada duży ubytek – 0,5×0,7 m po oberwanym konarze – mówi Zdzisław Zdanowski, dyrektor Wydziału Środowiska Urzędu Miasta Olsztyna. – Od ubytku w dół przebiega infekcja. Konar z ubytkiem ma dużą masę i stanowi zagrożenie przy znacznym osłabieniu u swojej podstawy.

Kasztanowiec w centrum Olsztyna uda się uratować?

Aby drzewo nie zostało rozerwane, specjaliści od środowiska opasali jego koronę elastycznym wiązaniem na wysokości 10 m. Urzędnicy tłumaczą, że użyte wzmocnienie jest jednak bardzo napięte, co wskazuje, że działające siły są coraz większe i rośnie ryzyko rozłamania się pnia. Co istotne – ciążenie masy korony skierowane jest w stronę chodnika i jezdni.

– W obecnym stanie drzewo stanowi poważne zagrożenie dla ludzi oraz pobliskich obiektów – stwierdza Maria Rudzka z Wydziału Środowiska. – Z każdym dniem masa korony rośnie. Czynnikiem zwiększającym ryzyko złamania czy rozerwania są coraz częściej pojawiające się silne wiatry i opady. Stąd działania dotyczące drzewa muszą być podjęte już teraz.

Na podstawie ekspertyzy dendrologicznej wskazano zabiegi pielęgnacyjne, które mają zwiększyć szansę na zachowanie drzewa. W weekend specjaliści wykonali cięcia, które mają odciążyć i zrównoważyć koronę kasztanowca. Jej masa musi ponadto zostać ograniczona, przede wszystkim nad chodnikiem.

Wykonawca prac oceni również stan starych wiązań oraz ubytku w pniu. W kolejnych dniach zaplanowano także dołożenie dodatkowych dwóch wiązań statycznych, które pomogą ustabilizować koronę. Natomiast wspomniany wcześniej ubytek na konarze po stronie północnej zostanie oczyszczony i wyprofilowany, żeby woda nie wpływała do środka pnia. Ma to spowolnić procesy rozkładu drewna.

Więcej artykułów

4 KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Grzegorz
3 lat temu

Jest Jedną obcja by uratować kasztanowca oddalić przystanek by nie zagrażać przechodniów i wokół zrobić barierek ochronną na ruch drogowy by i kierowcy poruszał się bezpiecznie

Grzegorz
3 lat temu

Ogrodzić go całego w hu hu ha i tyle

Grzegorz
3 lat temu

Niech Ratusz czeka aż się krzywda stanie A po tem pod dywan bo tak najlepiej i powiedzieć Nic Się Nie Stało

Natalia
3 lat temu

Może należałoby zrobić bardzo solidną podporę ? Takie piękne drzewa trzeba ratować. I podlewać

Ostatnie artykuły