Raki błotne znalazły nowy dom w wodach Dzikiej Korsakówki. Zbiornik znajduje się na terenie Leśnictwa Mendryny niedaleko Olsztyna.
Raki nazywane są często barometrami czystości wody. Te będące pod ochroną skorupiaki bardzo szybko, o ile nie najszybciej, reagują również na zanieczyszczenia. Kilka dni temu kilkadziesiąt raków błotnych znalazło nowy dom niedaleko Olsztyna.
Raki w Dzikiej Korsakówce niedaleko Olsztyna
Leśne ostępy Nadleśnictwa Olsztyn to niezwykłe bogactwo przyrodnicze, które zachwyca i zapiera dech w piersiach wędrowcom przemierzającym lasy Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej. Charakteryzują się one dużą różnorodnością biologiczną, mimo że nieopodal znajduje się licząca około 180 tys. mieszkańców stolica Warmii i Mazur.
By jeszcze bardziej urozmaicić bogactwo gatunkowe oraz umożliwić prowadzenie badań naukowych, leśnicy postanowili zaraczyć jeden ze zbiorników wodnych na terenie Leśnictwa Mendryny.
Dzika Korsakówka, bo o tym zbiorniku mowa, to użytek ekologiczny o powierzchni ponad 27,5 ha. Zbiornik znajduje się w gminie Purda. Powstał on w celu zachowania obszaru wodno-błotnego i jest miejscem występowania rzadkich gatunków roślin i zwierząt.
Raki spod Olsztyna zostały oznakowane
Rak błotny (Astacus leptodactilus) podlega ochronie częściowej. Zgodę na jego odłowienie z miejsca regularnego przebywania i wpuszczenie do wód Dzikiej Korsakówki wydał regionalny dyrektor ochrony środowiska w Olsztynie. Odłowione osobniki oznakowano też specjalnymi znacznikami PIT tag poprzez iniekcję w ciele.
Celem akcji leśników spod Olsztyna jest przede wszystkim prowadzenie badań dotyczących wzrostu liczebności i zwiększenia efektywności rozrodu raka w środowisku naturalnym i monitorowanie nowo powstałej populacji. Zaraczenie odbyło się przy współpracy dr Krzysztofa Kozłowskiego, ichtiologa z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
PRZECZYTAJ TAKŻE: