Sąd Rejonowy w nie uwzględnił wniosku oskarżyciela publicznego o ukaranie Krystiana Z. bez przeprowadzenia rozprawy. W czerwcu mężczyzna potrącił sześciolatkę na rondzie w Olsztynie.
W czwartek przed Sądem Rejonowym odbyło się kolejne posiedzenie w sprawie Krystiana Z. Mężczyzna pod koniec czerwca potrącił sześcioletnią dziewczynkę na rondzie OKS w Olsztynie.
Sąd uznał, że kara jest zbyt łagodna
W sierpniu oskarżyciel publiczny, czyli komendant miejski policji, złożył wniosek o ukaranie 36-letniego olsztynianina bez przeprowadzenia rozprawy. Dodatkowo policjanci wnioskowali o karę grzywny w wysokości 800 zł.
Sąd uznał jednak, że zaproponowana kara jest rażąco niska. I uzależnił uwzględnienie wniosku od wymierzenia Krystianowi Z. surowszej kary i zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Komendant zmodyfikował wniosek, jednak 36-latek i jego obrońca nie zgodzili się na orzeczenie surowszego wymiaru kary. W efekcie sąd skierował sprawę na rozprawę i tym samym rozpozna ją w trybie zwyczajnym. Pierwszy termin został wyznaczony na 21 grudnia.
– Krystianowi Z. grozi grzywna do 5 000 zł i zakaz prowadzenia pojazdów w ruchu lądowym od 6 miesięcy do 3 lat – informuje Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Potrącił i odjechał
Przypomnijmy, że mężczyzna potrącił dziewczynkę na rondzie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej w Olsztynie. Zdarzenie zarejestrowała kamera w autobusie komunikacji miejskiej. Sześciolatka przejeżdżała przez śluzę rowerową razem z mamą, która dodatkowo wiozła na rowerze młodszą córkę.
Kiedy kobieta upewniła się, że samochody zatrzymały się przed przejściem dla pieszych, wjechała na śluzę. Za nią ruszyła kilkulatka. W pewnym momencie na przejście wjechał motocyklista i uderzył w dziewczynkę. Dziecko, na kolanach, uciekło z jezdni.
Chwilę później mężczyzna zszedł z motoru, chwycił rower i podszedł do matki. Po kilku sekundach odjechał z miejsca zdarzenia. 36-latek usłyszał zarzut spowodowania niebezpieczeństwa w ruchu drogowym i kierowania bez uprawnień, w dodatku pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów.