Wyrok w sprawie rozbudowy linii tramwajowej w Olsztynie mieliśmy poznać w piątek o godz. 15. Jednak z powodu niedyspozycji jednego z sędziów ze składu orzekającego nadal nie ma rozstrzygnięcia.
Warszawski Sąd Okręgowy miał ogłosić wyrok już 20 maja, jednak termin przesunięto o osiem dni. Decyzję o tym, czy urzędnicy z Olsztyna mogą podpisać umowę z konsorcjum Polimex i Trakcja, czyli wykonawcą drugiej linii tramwajowej, mieliśmy poznać w piątek 28 maja o godz. 15. Tak się jednak nie stało.
Według ustaleń “Gazety Olsztyńskiej”, jeden z sędziów ze składu orzekającego źle się poczuł. W tej sytuacji sąd wskazał nowy termin ogłoszenia wyroku – poniedziałek 31 maja o godz. 14:30.
Co z rozbudową linii tramwajowej w Olsztynie?
Walka o tramwajowy kontrakt jest zacięta. Przypomnijmy, że sprawa trafiła do sądu, ponieważ jeden z oferentów zaskarżył decyzję Krajowej Izby Odwoławczej o dokonanym przez urzędników wyborze wykonawcy drugiej linii tramwajowej w Olsztynie. Tramwajowa inwestycja od kilku miesięcy stoi więc na krawędzi, a czas jest tu dość istotny.
Zbyt późne rozpoczęcie robót to znaczne opóźnienia, a nawet groźba, że wybrany przez ratusz wykonawca wycofa się. Miasto musi bowiem liczyć na łaskę, bo konsorcjum Polimex i Trakcja w każdym momencie może zrezygnować z projektu. A wtedy realizacja wartej ponad 400 mln zł inwestycji stanęłaby pod naprawdę dużym znakiem zapytania.
Na ostatniej sesji Rady Miasta prezydent Piotr Grzymowicz poinformował, że jeśli wyrok sądu będzie korzystny dla ratusza, umowa z wykonawcą mogłaby zostać podpisana jeszcze na początku czerwca.
– Współpracujemy z wybranym wykonawcą na temat jego harmonogramu i planów. Są to póki co informacje robocze. Jeżeli sąd oddali pozew firmy biorącej udział w tym przetargu, wtedy podjęlibyśmy szybkie kroki, aby podpisać umowę z wykonawcą – dodał Andrzej Karwowski, kierownik jednostki nadzorującej tramwajową inwestycję w Olsztynie.