Od nowego roku kary dla pijanych rowerzystów są dotkliwsze, ale nie do wszystkich one przemawiają. Pewien 56-letni rowerzysta jechał po zmroku swoim jednośladem bez włączonych świateł. W dodatku był kompletnie pijany.
Mimo licznych apeli policjantów o zachowanie rozwagi i szczególnej ostrożności na drogach, w dalszym ciągu zdarzają się osoby, decydujące się prowadzić samochód albo rower po pijanemu lub mając aktywny zakaz kierowania pojazdami. Tak też stało się minionej doby. W ręce policjantów wpadł kierowca osobówki i rowerzysta. Obu łączyło jedno: byli pijani.
We wtorek 11 stycznia, kilka minut po godz. 19, policjanci wydziału kryminalnego postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę hondy. Mężczyzna, pomimo użytych przez mundurowych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, nie zatrzymał się, a wręcz zaczął uciekać.
Po kilku minutach pościgu policjanci odnaleźli samochód na jednej z posesji w gminie Iława. Bardzo szybko okazało się również, że hondą kierował 25-latek.
Kierowca i rowerzysta byli pijani
– Policjanci wylegitymowali mężczyznę, sprawdzili w policyjnych systemach i sprawdzili jego stan trzeźwości. Mundurowi ustalili, że mieszkaniec gminy Iława kierował samochodem, mając prawie 1,8 promila alkoholu w organizmie i aktywny sądowy zakaz kierowania pojazdami – mówi Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Iławie.
Funkcjonariusze nie mieli innego wyjścia – zatrzymali mężczyznę i osadzili go w policyjnej celi.
Z kolei w gminie Susz policjanci zatrzymali do kontroli drogowej rowerzystę. Mężczyzna jechał jednośladem bez włączonego oświetlenia, a było już ciemno. W trakcie prowadzonych przez funkcjonariuszy czynności okazało się, że nie było to jedyne przewinienie 53-latka.
Rowerzysta miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, a policjanci ukarali go mandatem w wysokości 2500 zł. Dodajmy, że taką samą karę kilka dni temu dostał też inny rowerzysta z Pisza. Zatrzymany przez policjantów do kontroli 42-latek miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Kary dla pijaków zaostrzone
Wraz z początkiem 2022 roku wszedł w życie nowy taryfikator, zwiększający kwoty mandatów za określone wykroczenia drogowe. Zgodnie z nowelizacją, za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila, grozi mandat w wysokości 1000 zł.
Kiedy jednak rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila, wysokość mandatu wzrasta do 2500 zł. Warto o tym pamiętać.