Wrak daewoo z ulicy Herdera w Olsztynie po trzech latach został w końcu usunięty z trawnika. W kolejce czekają jednak kolejne porzucone auta. Strażnikom miejskim czasami trudno jednak ustalić właścicieli.
Od początku września strażnicy miejscy z Olsztyna usunęli z miasta już cztery samochody osobowe. – 1 września strażnicy wystawili dyspozycję usunięcia, na koszt właściciela, pojazdu marki Audi, który od dłuższego czasu był nieużytkowany. Samochód najprawdopodobniej uczestniczył w kolizji i został porzucony na ulicy Wyspiańskiego – mówi Kamil Sułkowski, rzecznik Straży Miejskie w Olsztynie.
Olsztyn miastem wraków?
Dwa dni później z ulicy Jeziornej zniknął daewoo matiz, który nie miał tablic rejestracyjnych i szyb. 6 września lawetą odholowano nieużywanego od dawna mercedesa z ulicy Kanta. W środę natomiast strażnicy ponownie pojawili się na olsztyńskich Jarotach. Z trawnika przy ulicy Herdera odholowali samochód daewoo, który był owinięty czarną folią. Wrak szpecił osiedle od trzech lat.
W Olsztynie praktycznie na każdym kroku można natknąć się na porzucony wrak. Na przełomie 2020 i 2021 roku na osiedlu Generałów nieoczekiwanie pojawiło się BMW. Policjanci długo nie mogli namierzyć właściciela, bo samochód często przechodził z rąk do rąk, jednak bez zachowania odpowiednich procedur urzędniczych. Władze Spółdzielni Mieszkaniowej “Kormoran”, na której terenie stał pojazd, zabezpieczyły wrak przed dziećmi, ale na własny koszt nie chciały usunąć go ze swojego terenu.
Na początku marca pisaliśmy też o wraku, który szpecił okolice plaży miejskiej. Jak poinformował nas wtedy nasz czytelnik, samochód stał na parkingu przy jeziorze Ukiel od kilku miesięcy i koczowali w nim bezdomni.
Pod koniec lipca z koeli na naszym profilu na Facebooku zamieściliśmy galerię zdjęć porzuconych samochodów na rogu ulic Pstrowskiego i Wyszyńskiego. “Ktoś nieźle się urządził” – tak zatytułowaliśmy tamten post.
* Dalsza część artykułu znajduje się pod postem.
Taki wrak potrafi być sporym problemem
Praca Straży Miejskiej jest czasami żmudna i długa. W pierwszej kolejności strażnicy muszą ocenić, czy pojazd rzeczywiście można uznać za wrak. Według ustawy Prawo o ruchu drogowym, pojazd może zostać usunięty z drogi, strefy zamieszkania lub strefy ruchu. Jeśli jednak wrak znajduje się poza wspomnianym terenem, jedyną możliwością jest przekazanie informacji zarządcy lub właścicielowi, że na jego terenie znajduje się nieużytkowany pojazd.
W momencie, gdy pojazd kwalifikuje się do usunięcia, wówczas strażnik ustala właściciela i podejmuje próbę nawiązania z nim kontaktu. Nie zawsze jest to jednak łatwe. Zdarzają się na przykład sytuacje, że ktoś sprzedał samochód, ale nie zgłosił jego zbycia, z kolei nowy nabywca nie zgłosił kupna auta do urzędu. Jeśli ze strony właściciela nie ma jednak żadnej reakcji, wtedy strażnik może wystawić dyspozycję usunięcia pojazdu.
W ubiegłym roku z z Olsztyna usunięto 96 samochodów, które nie posiadały tablic rejestracyjnych lub ich stan wskazywał na to, że są nieużytkowane.