14 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Z olsztyńskiej Uranii zostało już niewiele [ZDJĘCIA]

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Bez zbędnych opóźnień odbywają się prace rozbiórkowe olsztyńskiej Uranii. Obecnie trwa najbardziej efektowny etap prac, czyli demontaż kopuły i elewacji wysłużonej hali. Zobaczcie zdjęcia z placu budowy.

Przeczytaj również: Sportowcy rozrzuceni po regionie. Trwa remont olsztyńskiej Uranii, a drugiej hali nie ma

“Wow!” – to chyba najczęściej padający komentarz z ust tych, którzy widzą na własne oczy rozbiórkę olsztyńskiej Uranii. Od kilku tygodni trwa bowiem demontaż kopuły wysłużonej staruszki, ale ciężki sprzęt “zaatakował” też starą elewację budynku.

Hala widowiskowo-sportowa Urania w kształcie, jaki znamy od ponad 40 lat, na szczęście przechodzi do historii. Za niecałe dwa lata w jej miejscu powstanie praktycznie całkiem nowy i nowoczesny obiekt. Bo ze starej hali zostanie tylko szkielet.

Najsłynniejszy dach znika z krajobrazu Olsztyna

Zamiast obecnych trzech brył zostaną tylko dwie, ale za to połączone ze sobą. W głównej znajdzie się boisko, z którego będą mogli korzystać m.in. siatkarze, szczypiorniści, koszykarze i tenisiści. Powstanie też widownia, na której zasiądzie ponad 4 tys. kibiców.

Druga część hali to m.in. sala treningowo-rozgrzewkowa (z widownią na 500 osób), sala podnoszenia ciężarów, szatnie i pomieszczenia rehabilitacyjne. Pomiędzy bryłami znajdzie się miejsce na ściankę wspinaczkową, która powstanie pod przeszklonym dachem. W podpiwniczeniu pojawią się natomiast pomieszczenia techniczne i parkingi.

Przy nowej hali wykonawca wybuduje również lodowisko. A teren wokół obiektu zostanie zagospodarowany w taki sposób, aby tworzył przyjazną i reprezentacyjną przestrzeń.

Wykonawcą prac jest spółka Mirbud. Według harmonogramu robót, sportowcy wrócą do odnowionej Uranii w trzecim kwartale 2023 roku. Wartość inwestycji wynosi  prawie 195 mln zł.

Kliknij, aby powiększyć zdjęcie

Więcej artykułów

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnie artykuły