14 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Olsztyn. Mikołaj Kopernik wrócił na swoje miejsce

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Wyczyszczony i naprawiony Mikołaj Kopernik wrócił na cokół w olsztyńskim Podzamczu. Dwa miesiące temu nieznani sprawcy strącili popiersie słynnego astronoma.

Popiersie Mikołaja Kopernika, usytuowane na cokole w pobliżu zamku w parku Podzamcze, dostało się w ręce wandali pod koniec czerwca. Nieznani sprawcy strącili z cokołu pomnik ze słynnym astronomem. Popiersie zabezpieczyli strażnicy miejscy. Na szczęście Mikołaj Kopernik nie ucierpiał, ale zanim wrócił na swoje miejsce, dokonano bieżących napraw.

– Zleciliśmy usunięcie pozostałości skorodowanych uchwytów i zamocowań do cokołu i zamontowanie nowych, ze stali nierdzewnej – mówi Gabriela Konarzewska, dyrektorka Wydziału Kultury i Ochrony Zabytków Urzędu Miasta Olsztyna. – Ponadto popiersie zostało oczyszczone z niewielkich zabrudzeń.

Mikołaj Kopernik wrócił już na starówkę

Zgodnie z prawem, zgodę na powrót Mikołaja Kopernika na swoje miejsce musiał wydać wojewódzki konserwator zabytków. Gdy spełniono wszelkie formalności, pomnik wrócił na swoje miejsce.

Popiersie Mikołaja Kopernika, autorstwa berlińskiego rzeźbiarza Johannesa Götza, powstało z inicjatywy Rady Miejskiej Olsztyna. Pomnik odsłonięto 9 listopada 1916 roku. Pierwotnie spiżowe popiersie astronoma znajdowało się na postumencie pod architektonicznym baldachimem, wspartym na filarach i do 1946 roku zdobiło groblę zamkową.

Obecnie pomnik można zobaczyć przed zamkiem, przy moście na Łynie w parku Podzamcze. Na zmienionym cokole wykuty został napis w języku polskim: “Obrońcy grodu olsztyńskiego przed najeźdźcą krzyżackim. Wielkiemu Polakowi Mikołajowi Kopernikowi wdzięczni Polacy”.

Przypomnijmy, że na początku marca w Olsztynie uszkodzony został inny pomnik – Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej (pierwotnie Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej), który znajduje się w centrum miasta. Wykuty w granicie żołnierz stracił dłoń (więcej pisaliśmy o tym tutaj). Do tej pory nie wiadomo również, czy ktoś znowu celowo uszkodził kontrowersyjne olsztyńskie “szubienice”, czy to oznaka starości.

W 2016 roku znajdujący się na pomniku sierp i młot pomalowano czerwoną farbą. W 2019 roku na podstawie pomnika namalowano napis, tym razem farbą niebieską. A rok temu ktoś pomalował czerwoną farbą dłoń żołnierza. Tę samą, która później odpadła.

Więcej artykułów

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnie artykuły