Policjanci dotarli do właściciela BMW, porzuconego na osiedlu Generałów w Olsztynie. Jest nim 38-letni mieszkaniec gminy Barczewo, który był poszukiwany. Mężczyzna trafił do aresztu.
Policyjne czynności związane z ustaleniem właściciela BMW, porzuconego na olsztyńskim osiedlu Generałów, zakończyły się sukcesem. Jak poinformowali właśnie policjanci, ostatnim właścicielem samochodu jest 38-letni mieszkaniec gminy Barczewo.
Znany jest właściciel BMW z osiedla Generałów
Kiedy policjanci z Barczewa zapukali do drzwi mieszkania 38-latka, ten był bardzo zaskoczony na ich widok. Co więcej, mężczyznę zatrzymano i osadzono w areszcie, w którym spędzi najbliższe miesiące. Dlaczego?
– Okazało się, że mężczyzna poszukiwany był przez Sąd Rejonowy w Olsztynie do odbycia kary 210 dni pozbawienia wolności w związku z uchylaniem się od obowiązku alimentacyjnego – mówi Rafał Prokopczyk, oficer prasowy KMP w Olsztynie.
Przypomnijmy, że policjantom nie było łatwo dotrzeć do właściciela BMW, ponieważ w ciągu ostatnich lat auto kilkukrotnie zmieniało swojego właściciela. – Niestety ani sprzedający, ani kupujący nie dopełnili obowiązku zgłoszenia tego faktu do wydziału komunikacji – tłumaczy Rafał Prokopczyk.
BMW zniknie w końcu z osiedla Generałów
38-latek, który trafił do aresztu, nie uniknął również kary za niewskazanie użytkownika samochodu, który pod koniec ubiegłego roku zawisł na drewnianych ławkach po nieudanym drifcie. – Za niewskazanie osoby, której powierzył pojazd, mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 500 zł – dodaje Rafał Prokopczyk.
Jak już informowaliśmy, klika dni temu władze Spółdzielni Mieszkaniowej “Kormoran” przeniosły samochód na pobliski parking. Teraz z kolei będą mogły dochodzić swoich roszczeń na drodze sądowej. Przypomnijmy, że sprawca nieudanego driftu uszkodził też część ławek na terenach rekreacyjno-sportowych.
– Bardzo się cieszę, że udało się ustalić właściciela pojazdu. Mam nadzieję, że teraz wrak szybko zniknie z naszych terenów – mówi nam Andrzej Sztomberski, prezes SM “Kormoran”.