Policjanci i inspektorzy sanepidu skontrolowali klub w Olsztynie i siłownię w Olecku, które były otwarte mimo pandemicznych obostrzeń. Inspektorzy sanitarni wszczęli już postępowania. Grozi za to nawet 30 tys. zł kary administracyjnej.
* Przeczytaj także: Bunt olsztyńskich restauratorów
Właściciel klubu na olsztyńskiej starówce otworzył lokal w piątek wieczorem. Wcześniej, w mediach społecznościowych, zapraszał klientów na karaoke i imprezę taneczną. W zaproszeniu zapewniono też, że wszystko utrzymane będzie w reżimie sanitarnym, a maseczki i dezynfekcja rąk są obowiązkowe.
Klub w Olsztynie i siłownia w Olecku otwarte
W piątkowy wieczór przed wejściem do lokalu zgromadziło się wiele osób, ale nie wszyscy chętni mogli wejść do środka, bo liczba miejsc w klubie została ograniczona. Oprócz spragnionych imprezy osób przyszli też policjanci i inspektorzy sanitarni.
Radio Olsztyn poinformowało, że przedsiębiorca poddał się kontroli, udzielił informacji i współpracował z kontrolującymi. Wszystko zarejestrowano też kamerą, a policjanci ustalili świadków.
Funkcjonariusze i inspektorzy sporządzili swoje notatki. Posłużą one, jak mówi olsztyńska policja, do skierowania wniosku do sądu. Prawdopodobnie wniosek trafi też do prokuratury pod kątem zbadania, czy otwarcie lokalu było przestępstwem.
W lokalu na Starym Mieście byli także posłowie z Warmii i Mazur – Monika Falej i Paweł Papke.
* Dalsza część artykułu znajduje się pod postem.
W Olecku z kolei policjanci i inspektorzy skontrolowali siłownię. Przebywali w niej właściciel i 5 klientów. W tym przypadku do sądu również trafi wniosek w sprawie nieprzestrzegania obowiązujących nakazów i zakazów.
Sanepid wyjaśnia
Na właścicieli klubu w Olsztynie i siłowni w Olecku sanepid może nałożyć nawet 30 tys. zł kary administracyjnej.
Janusz Dzisko, wojewódzki inspektor sanitarny, mówi w rozmowie z nami, że otwarcie lokali jest niezgodnie z obowiązującym prawem.
– Powiatowy inspektor sanitarny wszczął postępowanie administracyjne w sprawie lokalu na olsztyńskiej starówce. Musimy m.in. przygotować materiał dowodowy, z którym będzie mógł zapoznać się przedsiębiorca – stwierdza Janusz Dzisko.
I dodaje: – W konsekwencji nałożymy na przedsiębiorcę karę, która może wynieść od 10 do 30 tys. zł. Na razie jednak nie mówimy o konkretnej kwocie, bo postępowanie wciąż trwa.
Klub w Olsztynie, który w piątek został otwarty, w niedzielę poinformował na Facebooku, że od poniedziałku lokal będzie otwarty codziennie w godz. od 18 do 24, a w weekendy od 21 do 3.
“Nadszedł ten moment, w którym oficjalnie chcemy Was poinformować, że otwieramy dla Was nasze drzwi. Będziemy działać w reżimie sanitarnym i przestrzegać wszystkie obowiązujące normy” – napisano.