W Olsztynie pojawiły się dwie tzw. książkochatki. To miejsca, z których można wypożyczyć książki, ale też podzielić się z innymi swoją ulubioną literaturą. Pomysł zrealizowała Miejska Biblioteka Publiczna, której dyrektor walczy o tytuł najlepszego bibliotekarza w kraju.
Podobne domki bookcrossingowe, o które troszczy się Fundacja Odpowiedzialni Za Marzenia, działają w Ełku. Miejsca te cieszą się tam dużym zainteresowaniem, więc olsztyńscy bibliotekarze przenieśli tę ideę to stolicy regionu.
Książki wyszły z biblioteki
W Olsztynie książkochatki pojawiły się w dwóch miejscach – na terenie Centrum Rekreacyjno-Sportowego Ukiel i nad Jeziorem Długim, od strony ul. Leśnej. Drewniane domy wyróżnia też to, że są atrakcyjne wizualnie i wpisują się w miejski krajobraz.
Z książkochatki można nie tylko wypożyczyć książki, ale także podzielić się z innymi swoją ulubioną literaturą. Prezydent Olsztyna umieścił w niej dwie książki – Marka Książka “Artyści czystej wody”, czyli opowieść o braciach Połomach, a także książkę Rafa Bętkowskiego “Dragoni z Olsztyna”.
– W ten sposób możemy jeszcze bardziej promować czytelnictwo w naszym mieście – mówi Krzysztof Dąbkowski, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie. – Ale to także promocja naszego miasta na zewnątrz. Przecież tutaj, w CRS Ukiel, pojawiają się turyści z najodleglejszych zakątków. Nie wątpię, że do chatki będą trafiać kolejne książki o Olsztynie i regionie.
Książkochatki zyskują popularność
Takie miejsca są nieskomplikowanym rozwiązaniem, znanym na całym świecie. Idea funkcjonowania książkochatki jest prosta: wypożycz, poczytaj na miejscu lub zabierz do domu, a następnie oddaj lub podziel się z innymi.
– Każdego roku staramy się przygotować dla odwiedzających CRS Ukiel jakąś nowość – podkreśla Jerzy Litwiński, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie. – W tym roku jest to właśnie ta książkochatka. Sam jestem wielbicielem literatury, więc tym bardziej cieszy mnie to, że inicjatywa znalazła swoje miejsce na terenie naszego centrum.
Koszt jednej książkochatki wyniósł 4600 zł. Inwestycję sfinansowano z budżetu Miejskiej Biblioteki Publicznej i 1 proc. podatku przekazywanego na rzecz Stowarzyszenia Przyjaciół MBP, działającego przy olsztyńskiej bibliotece.
Dodajmy też, że dyrektor MBP w Olsztynie został niedawno najlepszym bibliotekarzem 2020 roku na Warmii i Mazurach. Teraz ma szansę zdobyć tytuł najlepszego bibliotekarza w kraju. Zwycięzcę poznamy do 6 maja.
Krzysztof Dąbkowski jest absolwentem bibliotekoznawstwa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracował w bibliotekach w Grudziądzu i Elblągu. W 2007 roku został dyrektorem Gminnej Biblioteki Publicznej w Milejewie, a następnie kierownikiem Interaktywnego Centrum Edukacji Multimedialnej MultiCentrum, czyli filii Miejskiej Biblioteki Publicznej w Olsztynie. Dyrektorem MBP jest od maja 2012 roku.
[…] Zobacz również: W Olsztynie książki wypożyczysz nad jeziorem […]