spot_img

W ciągu najbliższych miesięcy poznamy przebieg obwodnicy Olsztyna

Musisz przeczytać

Drogowcy zapowiedzieli, że do końca roku wybiorą korytarz, przez który ma przebiegać północna obwodnica Olsztyna. Przeciwko wschodniemu wariantowi są w głównej mierze mieszkańcy gminy Dywity, bo droga miałaby przebiegać koło ich domów. Zachodni korytarz niepokoi władze stolicy regionu i ekologów, którzy boją się, że Las Miejski zostanie w pewnym stopniu nieodwracalnie zniszczony.

Drogowcy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przyznali, że jeszcze w tym roku ogłoszą, jakim korytarzem ma przebiegać północna obwodnica Olsztyna. Do wyboru są dwa – wschodni i zachodni. Każdy z nich ma szereg wariantów, które zostaną jednak określone w późniejszym czasie.

Korytarz wschodni nie odpowiada mieszkańcom gminy Dywity, gdyż zaludnienie przy planowanych trasach jest gęste, a ludzie mają obawy, że droga będzie przebiegać w pobliżu ich domów czy działek.

Z drugiej strony korytarz zachodni nie odpowiada władzom Olsztyna czy ekologom z uwagi na to, że większość wariantów miałaby przebiegać przez Las Miejski, czyli unikalny w skali Europy kompleks leśny w granicach administracyjnych miasta, który jest chętnie odwiedzany nie tylko przez olsztynian, ale również mieszkańców okolicnych gmin czy turystów.

Społecznicy stworzyli petycję, którą podpisało ponad tysiąc osób. Można ją podpisać do piątku, po czym zostanie złożona w olsztyńskim oddziale GDDKiA.

Władze miasta z kolei wolałyby, aby obwodnica przebiegała po wschodniej stronie Olsztyna, gdyż byłoby to dogodne połączenie do planowanej na Tracku dzielnicy przemysłowej.

A Wy, drodzy Czytelnicy, który korytarz wybralibyście?

Więcej artykułów

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
- Reklama -

Ostatnie artykuły

spot_img