Związkowcy będący w sporze zbiorowym z władzami miasta domagali się udzielenia przez prezydenta informacji nt. wysokości wynagrodzeń urzędników. Piotr Grzymowicz jednak się na to nie zgodził. Związek zawodowy nie dał za wygraną i odwołał się do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uchylił decyzję prezydenta.
W wyroku NSA możemy przeczytać, że sąd rozpoznał 24 lutego 2022 roku skargę kasacyjną Związku Zawodowego Pracowników Administracji Samorządowej Urzędu Miasta Olsztyna (obecna nazwa to Związek Zawodowy „Symetria”) od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie w przedmiocie udostępnienia informacji publicznej.
Sąd uchyla zaskarżony wyrok, zaskarżoną decyzję oraz utrzymaną nią w mocy decyzję Prezydenta Olsztyna z 31 sierpnia 2020 r.
Zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie na rzecz Związku Zawodowego Pracowników Administracji Samorządowej Urzędu Miasta Olsztyna kwotę 777 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania sądowego. (to do zacytowania)
– Jest to ważna wygrana związku zawodowego, który reprezentuję, z prezydentem Olsztyna. Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję prezydenta odmawiającą udostępnienia związkowi zawodowemu informacji publicznej na temat wysokości wynagrodzeń urzędników – przyznaje w rozmowie z Ukiel.info mecenas Marcin Kotowski, pełnomocnik związkowców.
I dodał: – Z uzasadnienia wyroku NSA w Warszawie wynikają dwie konkluzje. Po pierwsze ocena Prezydenta a następnie SKO w Olsztynie i WSA w Olsztynie, że informacja o wynagrodzeniach urzędników stanowi informację przetworzoną jest przedwczesna i opiera się jedynie na nieudowodnionych twierdzeniach Prezydenta Olsztyna a po drugie jest mało prawdopodobne aby taka informacja mogła stanowić informację przetworzoną gdyż informacja ta jest w zasadzie w posiadaniu władz miasta w związku z wypłacaniem wynagrodzeń.
Aby lepiej zrozumieć sytuację, cofnijmy się do 11 marca 2020 roku. Tego dnia związkowcy zwrócili się do prezydenta Olsztyna o udzielenie informacji publicznej dotyczącej wynagrodzenia wraz z dodatkami i nagrodami każdego z pracowników zatrudnionych w ratuszu (stan na dzień 31 grudnia 2019 roku).
25 maja 2020 roku prezydent Piotr Grzymowicz odmówił udzielenia informacji publicznej.
Informacja ta była potrzebna związkowi, aby zweryfikować podejrzenia, że niektórzy pracownicy są znaczniej lepiej wynagradzani od innych pomimo, iż wykonują podobną pracę na tożsamym stanowisku. Stąd m.in. postulat Związku Zawodowego „Symetria” o jawnych zarobkach i systemie awansu.
– Prezydent Olsztyna odmówił udzielenia tych informacji uzasadniając swoją odmowę tym, że jest to informacja przetworzona i jej przygotowanie wymaga znacznego nakładu pracy. Zgodnie z prawem aby żądać informacji publicznej przetworzonej trzeba wykazać, iż informacja ta jest szczególnie istotna dla interesu publicznego – zaznacza mecenas Kotowski.
Dodał, że związek zawodowy od początku stał na stanowisku, że podanie informacji o wysokości zarobków nie stanowi informacji przetworzonej.
Związkowcy odwołali się najpierw do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Olsztynie, który 24 lipca uchylił decyzję prezydenta.
31 sierpnia prezydent ponownie odmówił udostępnienia informacji publicznej, a SKO w Olsztynie 30 października utrzymało w mocy decyzję władz miasta.
Kwestią jawności zarobków wśród urzędników zajął się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie, do którego związkowcy napisali skargę. 11 lutego 2021 roku WSA wydał wyrok podtrzymujący stanowisko prezydenta Piotra Grzymowicza.
Dopiero sąd najwyższej instancji – NSA w Warszawie uchylił zaskarżony wyrok WSA oraz decyzję SKO i prezydenta – 24 lutego 2022 roku.
– Konsekwentna walka do samego końca przynosi efekty – dodaje Marcin Kotowski.
Co dalej? Jak podkreślił pełnomocnik związkowców, prezydent będzie zobligowany do ponownego rozpatrzenia wniosku „Symetrii” o udostępnienie informacji publicznej.
– Będzie jednak związany oceną prawną Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który jasno wskazał, że mało prawdopodobne jest aby żądana informacja była informacją przetworzoną. Liczymy, że tym razem Prezydent Olsztyna udostępni informację o wynagrodzeniach pracowników, aby można było zweryfikować podejrzenia o uprzywilejowanie jednych pracowników kosztem drugich – dodaje Marcin Kotowski.
Przypomnijmy, że między władzami miasta a urzędnikami z ratusza, pracownikami MOPS-u, żłobków i DPS-ów toczy się spór zbiorowy dotyczący m.in. kwestii wynagrodzeń, ale również, jak już wspomnieliśmy, przejrzystości systemu awansów. W kwietniu , tj. 19 kwietnia, miało się odbyć spotkanie mediacyjne, ale zostało przełożone na czwartek (21 kwietnia).
Czy przyniesie efekty? O tym przekonamy się niebawem. Jeżeli nie, związkowcy nadal będą protestować, co zapowiedzieli 12 kwietnia, podczas demonstracji pod urzędem miasta.