W nocy z 24 na 25 lutego, w mieszkaniu przy ulicy Garnizonowej w Ostródzie doszło do okrutnego morderstwa. 44-letni Tomasz M. poderżnął gardło swojej żonie Edycie, 37-letniej matce dwóch dzieci.
Po godzinie od zdarzenia, Tomasz poprosił swojego kolegę Sławomira S. o sprawdzenie stanu zdrowia swojej żony. Sławomir S. udał się do mieszkania, gdzie odkrył zwłoki kobiety, jednak zamiast powiadomić policję i pogotowie, uciekł z miejsca zbrodni.
Po wszczęciu śledztwa przez policję i aresztowaniu Tomasza M. prokurator wystąpił o tymczasowe aresztowanie Sławomira S. zarzucając mu utrudnianie postępowania. Sąd przychylił się do wniosku i skazał Sławomira na trzy miesiące aresztu.
Edyta i Tomasz M. byli znaną parą w kamienicy, ich małżeństwo było pełne kłótni i problemów finansowych. W nocy z czwartku na piątek doszło do kolejnej kłótni, która skończyła się tragicznie. Po wpadnięciu w szał, Tomasz uderzył żonę, a gdy ta padła nieprzytomna, poderżnął jej gardło nożem.
Tomasz M. został aresztowany i czeka go proces. Grozi mu dożywocie za zabicie swojej żony. Sławomir S. również odpowie przed sądem za utrudnianie postępowania.
Źródło informacji: SE Olsztyn
