W kilka miesięcy zamknęły się cztery lokale i sklep jubilerski na starówce w Olsztynie. Po Qźni Muzycznych Klimatów, Restauracji Staromiejskiej, Pijanej Czapli i salonie Jubiler przykry los spotkał tym razem Klubokawiarnię Awangarda Bis.
Wiemy, że to banał i wyświechtane stwierdzenie, ale trzeba to jeszcze raz powiedzieć: koronawirus wywrócił życie do góry nogami. Pandemia jest bezlitosna dla pubów, barów, restauracji, hoteli… Można tak wymieniać bez końca. Niestety, Olsztyna również nie omija.
Jest jeszcze nadzieja
Klubokawiarnia Awangarda Bis została zamknięta 24 października. “Kochani, przyszedł trudny czas. Dzisiaj działamy po raz ostatni! Od jutra kawiarnia nieczynna, może na dwa tygodnie, a może na dłużej. Bardzo ciężko, bo brak nadziei na lepsze dni. Bądźcie razem z nami w ten ostatni wieczór” – napisano na Facebooku.
Mieszczący się na Targu Rybnym lokal może jednak zostać zamknięty na zawsze. – Sytuacja jest tragiczna – mówi nam Konrad Lenkiewicz, który jest również właścicielem Kina Studyjnego Awangarda II.
Mieszkańcy i turyści pamiętają Awangardę Bis dzięki wieczorkom tanecznym dla nieco starszych gości z muzyką z lat 70-90. – Zobaczymy, co będzie. Zastanawiamy się nad dalszą działalnością i szukamy rozwiązania – stwierdza Konrad Lenkiewicz.
I dodaje: – Kino, póki co, jest nieczynne jak wszystkie inne w kraju. Nie jest łatwo, ale tu jest szansa i nadzieja. Jestem mocno zdenerwowany na rząd, od którego nie mam pomocy. Na razie otrzymałem jedynie obietnice.
Lokale w Olsztynie upadają
W ciągu siedmiu miesięcy zamknęły się więc cztery lokale i jeden sklep jubilerski – wszystkie mieściły się na starówce w Olsztynie. Na początku maja, po ośmiu latach, działalność zakończyła Qźnia Muzycznych Klimatów. Przez problemy finansowe, spowodowane pandemią koronawirusa, lokal znalazł się pod grubą kreską. Jak mówił wówczas właściciel, Qźnia nie będzie w stanie odrobić strat przez kolejnych kilka miesięcy.
“Gdyby wszyscy, zgodnie z zapowiedziami, mieli ludzki odruch i w tych czasach nie pobierali opłat za to, „że przecież wiąże nas umowa”, byłoby to do przeżycia. Niestety tak nie jest i ta rzeczywistość jest okrutna” – stwierdził Witold Młynarczyk, właściciel Qźni.
W sierpniu z kolei gruchnęła wiadomość, że po trzech latach z mapy Olsztyna znika pub Pijana Czapla. Lokal słynął z tzw. multikranu z piwami olsztyńskiego browaru Kormoran.
Kilka dni później pojawiła się informacja, że od października zlikwidowana zostanie Staromiejska – najstarsza restauracja w Olsztynie (lokal powstał w 1958 roku). W tym przypadku nieoficjalnie mówiło się jednak, że powodem zamknięcia restauracji nie jest koronawirus.
Również w październiku zamknięty został Jubiler, najstarszy sklep jubilerski w Olsztynie (powstał w 1950 roku). I tu również oficjalną przyczyną nie był Covid-19. Właściciele przyznali, że olsztyńską starówkę odwiedza coraz mniej osób, co przekłada się na zyski.
Gwoli ścisłości – padnięcie Pijanej Czapli nie ma nic wspólnego z pandemią koronawirusa.
Nigdzie nie jest napisane, że pub upadł z powodu koronawirusa.
To nie kovid, to ludskie myślenie . Daliśmy srobic z siebie baranów za parę groszy, a zabierają wam wszystko.
[…] Na początku maja mieszcząca się na starówce Qźnia Muzycznych Klimatów zakończyła swoją działalność po ośmiu latach. Powodem takiej decyzji były problemy finansowe, spowodowane pandemią koronawirusa. W kolejnych miesiącach zamknięto inne znane i lubiane przez mieszkańców lokale. […]