Miało być przełamanie. Trzy punkty również miały zostać w domu. Tymczasem w trzech meczach Stomil Olsztyn nie strzelił ani jednego gola. Stracił za to cztery.
Ponad tysiąc kibiców przyszło w środę na stadion przy al. Piłsudskiego, żeby dopingować olsztyńskiego pierwszoligowca. Podopieczni Adama Majewskiego rozegrali zaległy mecz drugiej kolejki Fortuna 1 Ligi z Odrą Opole. I w bardzo złym stylu przegrali 0-1.
Stomil Olsztyn jak we mgle
Olsztynianie dobrze prezentowali się jedynie w pierwszych dziesięciu minutach pierwszej i pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy. I w sumie na tym można byłoby zakończyć ten tekst. Bo kilka celnych strzałów na bramkę, które można policzyć na palcu jednej ręki (dokładnie były to 3 strzały), to zdecydowanie za mało.
Ktoś powie, że posiadanie piłki było po stronie Stomilu (62% – 38%), że nasz zespół stworzył 12 sytuacji bramkowych (Odra 5) i przez większość spotkania prowadził grę. Kontrargument jest jeden: statystyki nie zdobywają trzech punktów.
Spory plus można zapisać jeszcze przy nazwisku Janusz Bucholc. Kapitan i jednocześnie najstarszy na boisku piłkarz Stomilu dwoił się i troił na skrzydle. Jednak jeden zawodnik, podobnie jak liczby, meczu również nie wygra.
Na brawa zasługują za to kibice. Co prawda po końcowym gwizdku niektórzy z nich nie kryli swojego niezadowolenia, ale trudno się dziwić. Odnotujmy jeszcze, że w drugiej połowie w Stomilu zadebiutowali Jakub Brdak i Damian Byrtek.
A goście? W 34. minucie wyszli z szybką kontrą. Prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Dawid Kort. Na piątym metrze “położył” Jakuba Mosakowskiego i bez problemu umieścił piłkę w siatce. Dodajmy, że była to jedyna bramkowa akcja gości. Trzy punkty miały zostać w Olsztynie, ale w podróż wybrały się do Opola.
Bez gola i z jednym punktem
W trzech ligowych meczach “Duma Warmii” wywalczyła zaledwie jeden punkt. Co więcej, w żadnym spotkaniu olsztyński zespół nie zdobył ani jednego gola. Efekt? Dopiero 15. miejsce w tabeli.
Kolejne spotkanie Stomil Olsztyn rozegra w najbliższą sobotę 19 września. Nasi piłkarze zagrają na wyjeździe z Widzewem Łódź.
Łodzianie są w jeszcze gorszej sytuacji niż olsztynianie. W trzech pierwszych meczach nie wywalczyli ani jednego punktu, strzelili zaledwie jednego gola i stracili już dziewięć. I jedni, i drudzy liczą więc na przełamanie.
Początek meczu Stomil Olsztyn – Widzew Łódź o godz. 12.40. Transmisja na żywo w Polsacie Sport.
*** *** ***
Stomil Olsztyn – Odra Opole 0:1 (0:1)
0:1 – Kort (34)
Stomil: Kudrjavcevs – Bucholc, Szota, Biedrzycki, Mosakowski, Carolina – van Huffel, Spychała (74′ Sierant), Straus (86′ Byrtek), Hinokio – Kovaļonoks (82′ Brdak).
Odra: Rosa – Tabiś, Kamiński, Żemło, Matuszewski – Mikinič, Trojak (80′ Nowak), Bonecki, Kort (59′ Niziołek), Janus (71′ Gancarczyk) – Piech (71′ Czapliński).
Żółte kartki: Carolina, Szota – Trojak.
Fot. Emil Marecki
PISALIŚMY RÓWNIEŻ: