- Stomil Olsztyn spadł na czwarty poziom rozgrywek po katastrofalnym sezonie w II lidze.
- Historia klubu zawiera zarówno sukcesy, jak i trudne momenty, w tym awans do I ligi w 2012 roku.
- W ostatnich latach klub zmagał się z problemami zarządzania i zmianami trenerów.
- Prezydent Olsztyna zapowiada wsparcie dla klubu, mimo że obecna sytuacja sportowa jest trudna.
Spadek Stomilu Olsztyn na czwarty poziom rozgrywek
Stomil Olsztyn, znany klub piłkarski z Warmii i Mazur, przeżywa trudny okres. Po niemalże awansie do zaplecza ekstraklasy w poprzednim sezonie, drużyna zakończyła tegoroczne rozgrywki II ligi spadkiem na czwarty poziom rozgrywek. Już na kolejkę przed końcem sezonu było jasne, że od jesieni będą rywalizować na III-ligowych boiskach.
Historia wzlotów i upadków
Początki sukcesów Stomilu w ostatnich latach sięgają 12 maja 2012 roku, kiedy to „biało-niebiescy” wygrali ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 1:0, zapewniając sobie awans na zaplecze ekstraklasy na trzy kolejki przed końcem sezonu. To wydarzenie zakończyło dziewięcioletnią przerwę na tym poziomie rozgrywek, a ówczesny trener Zbigniew Kaczmarek wyraził nadzieję na dalsze sukcesy i stabilizację w I lidze.
Jednak ambitne plany nie zostały zrealizowane. Stomil balansował na miejscach od 10 do 15, mimo iż zatrudnienie doświadczonego szkoleniowca Mirosława Jabłońskiego w 2015 roku przyniosło tymczasową poprawę – klub zajął najwyższe w najnowszej historii, 7. miejsce w I lidze. Niestety, kolejne sezony przynosiły coraz gorsze wyniki, a w 2022 roku, dokładnie po 10 latach od awansu, Stomil spadł do II ligi.
Zmiany trenerów i trudny sezon
Sezon 2022/2023 rozpoczął trener Szymon Grabowski, który doprowadził drużynę do 4. miejsca i gry w barażach o powrót na zaplecze ekstraklasy. Niestety, w finale baraży Stomil przegrał po rzutach karnych z Motorem Lublin. Grabowskiego, który przeszedł do Lechii Gdańsk, zastąpił Patryk Czubak. Niestety, pod jego wodzą drużyna nie spełniła oczekiwań, a zmiany trenerów – od Janusza Bucholca po Bartosza Tarachulskiego i Grzegorza Lecha – nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Reakcje władz klubu i miasta
Prezes klubu Arkadiusz Tymiński wyraził rozczarowanie wynikiem sezonu i przeprosił kibiców, podkreślając, że drużyna zasłużyła na spadek. Prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk, zapowiedział wsparcie dla klubu, zaznaczając, że Stomil jest ważną sportową marką miasta i nie wyklucza pomocy, choć jej szczegóły nie są jeszcze ustalone.
Przyszłość klubu
Pomimo trudnej sytuacji, Stomil Olsztyn nie zamierza się poddawać. Decyzja o możliwym rozszerzeniu II ligi do 20 drużyn może wpłynąć na przyszłość klubu, choć na razie Stomil znajduje się na przedostatnim miejscu w tabeli i ma niekorzystny bilans meczów z Olimpią Grudziądz.
Stomil Olsztyn, będący w prywatnych rękach od 2019 roku, stoi przed wyzwaniem odbudowy i powrotu do wyższych lig. Wsparcie miasta i determinacja zarządu oraz kibiców mogą być kluczowe w nadchodzących sezonach.
Może na początek warto byłoby wymienić cały zarząd klubu który doprowadził do takiego upadku tego klubu