Jak podaje „Gazeta Wyborcza” urzędnicy Ministerstwa Finansów otrzymali pokaźne nagrody za wdrożenie Polskiego Ładu. Niektórzy z nich zyskali nawet 30 tys. zł premii. PiS przeznaczył na to 1,43 mln zł.
Paweł Jachowski z „Gazety Wyborczej” napisał, że PiS przyznał 146 nagród dla urzędników z resortu finansów za „szczególne osiągnięcia w pracy zawodowej” na łączną kwotę 1,43 mln zł. Są to dodatki za przygotowanie i wdrożenie Polskiego Ładu.
Co ciekawe, bonifikaty przyznano w lipcu i grudniu 2021 roku 122 urzędnikom. Przypomnijmy, że sztandarowy projekt PiS wszedł w życie dopiero na początku tego roku, a mimo to okazał się w wielu miejscach niedopracowany.
– Indywidualne, zróżnicowane uzasadnienia przyznania poszczególnych nagród nie zostały sporządzone. Uzasadnieniem przyznania nagród były szczególne zaangażowanie i ciężka praca nad przygotowaniem podatkowej części Polskiego Ładu, osobisty wkład w ten projekt, a także otwartość i gotowość do wytężonej pracy – przyznali przedstawiciele Ministerstwa Finansów (Gazeta Wyborcza).
Dodali, że nagrody zostały przyznane w ramach posiadanych środków na wynagrodzenia, zatem nie stanowiły one dodatkowego obciążenia budżetu państwa.
Większość pracowników otrzymała bonifikaty w wysokości 1 tys. zł, 30 osób otrzymało przynajmniej 15 tys. zł. Kilku dyrektorów mogło liczyć na 25 tys. zł, a rekordzista uzyskał 30,8 tys. zł.
Po wejściu w życie Polskiego Ładu, program był szeroko krytykowany za niedopracowanie. W kwietniu premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zmiany, m.in. likwidację tzw. ulgi dla klasy średniej. Rząd postanowił obniżyć dolną stawkę tego podatku z 17 na 12 proc.
– Ale że nagród za Polski Ład nie utajnili. Jaki rząd, taki ład – przyznał ironicznie Michał Wypij, poseł Porozumienia.