Projekt nowego podatku realizowany jest przez resorty finansów i rozwoju. Zakłada on, że właściciele musieliby płacić dodatkowy podatek od trzeciego i każdego kolejnego mieszkania, które posiadają.
Jak podaje „Rzeczpospolita”, Polacy mieliby płacić nowy podatek od mieszkań, które stoją puste.
– Taki podatek miałby uderzyć w mieszkania stojące odłogiem, przez co zniechęciłby zamożniejszych nabywców do skupowania lokali oraz udostępnił tę pulę tym, którym mieszkanie byłoby rzeczywiście potrzebne – mówi makroekonomista Marek Lechowicz (Rzeczpospolita).
Wg danych Głównego Urzędu Statystycznego, aż 11 proc. mieszkań w Polsce to pustostany. Zdaniem Lechowicza, nowy podatek powinien obejmować nie tylko niezamieszkałe mieszkania, ale wszystkie od trzeciego włącznie.
– W ten sposób nie uderzy w drobnych wynajmujących, którzy mają dwa mieszkania. Jedno np. dostali w spadku, więc je wynajmują. To lepsze niż gdyby miało stać puste – zaznacza makroekonomista.
Podobny podatek ma zostać wprowadzony w Niemczech od 2025 roku. Z kolei w Irlandii pieniądze z podatku za pustostany mają być wykorzystane do budowy ok. 312 tys. mieszkań do 2030 roku.