Ilia N., obywatel Federacji Rosyjskiej, jest ścigany przez władze swojego kraju. Został zatrzymany w Polsce, jednak Sąd Okręgowy w Olsztynie nie zgodził się na jego ekstradycję. Dlaczego?
Ilia N. jest podejrzany o wystawianie czeków bez pokrycia na kwotę 5 miliardów rubli (wg danych z dnia 1 września 2014 roku 1 rubel to równowartość 0,0855 zł). Do tego procederu miało dojść w 2014 roku na terenie obwodu kaliningradzkiego. W sierpniu 2019 roku Centralny Sąd Rejonowy w Kaliningradzie postanowił o tymczasowym aresztowaniu Rosjanina.
Jak podkreślił Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie, organy ścigania wszczęły międzynarodowe poszukiwania Ilii N. Zaangażowany został także Interpol.
Rosjanin został zatrzymany w Polsce 10 lutego 2022 roku.
Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej oraz Prokuratura Okręgowa w Olsztynie domagały się, aby tymczasowo aresztowano podejrzanego o oszustwa. Olsztyński sąd przychylił się do tych wniosków.
Pod koniec marca sąd w Olsztynie zmienił postanowienie i nakazał zastosować wobec zatrzymanego tzw. wolnościowe środki, czyli dozór policji. Ilia N. miał także zakaz opuszczenia kraju. Zatrzymano mu paszport. Musiał także wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 100 tys. zł.
Olsztyński sąd musiał rozstrzygnąć kwestię prawnej dopuszczalności wydania poszukiwanego Rosji w oparciu o dostępne dokumenty i informacje. Ostatecznie sąd odrzucił wnioski prokuratora i strony rosyjskiej.
– Sąd w uzasadnieniu tej decyzji wskazał m.in., że analizując kwestię prawnej dopuszczalności ekstradycji, nie odnosi się do zasadności zarzutów przedstawionych osobie ściganej. Zwrócił jednak uwagę, że Ilia N. nie posiadał wiedzy o toczącym się przeciwko niemu postępowaniu karnym w Rosji, nie znał treści stawianych mu zarzutów, a przed sądem polskim kwestionował swoją odpowiedzialność za zarzucane mu czyny – wyjaśnia rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie (PAP).
Dodał, że jest wysoce prawdopodobne naruszenie praw Rosjanina, w tym prawa do obrony, zaskarżenia wyroku oraz naruszenia standardów rzetelnego procesu.
– Z tego powodu, w pełni uzasadnione jest stwierdzenie o prawnej niedopuszczalności wydania Ilii N. z terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na terytorium Federacji Rosyjskiej w celu pociągnięcia go do odpowiedzialności karnej – dodaje Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Postanowienie w tej sprawie nie jest prawomocne. Jeżeli zostanie ono zaskarżone, wtedy o ekstradycji Rosjanina zadecyduje minister sprawiedliwości.