Rano w mediach społecznościowych mieszkańcy Olsztyna informowali o awarii tureckiej Panoramy. Jak usłyszeliśmy w MPK, w kabinie system zgłosił błąd i motorniczy nie mógł kontynuować jazdy.
– Rano, w rejonie skrzyżowania ulic Wilczyńskiego z Płoskiego, stało kilka tramwajów, kursujących do i z centrum miasta. Z tramwaju, który stał na przystanku, wysiedli pasażerowie, bo mogli. Z innych ludzie nie mogli wysiąść, bo nie mieli gdzie i jak. Też miałem jechać tramwajem, ale poszedłem na przystanek autobusowy, bo chyba doszło do grubszej awarii – poinformował nas jeden z czytelników.
Do zdarzenia doszło około godz. 7:30, czyli w porannych godzinach szczytu. Co się stało? Jak usłyszeliśmy w MPK, w kabinie motorniczego system zgłosił błąd, który skutecznie uniemożliwił dalszą jazdę.
– Motorniczy próbował skasować błąd, ale nie było to możliwe, więc w tej sytuacji zawrócił na przystanek “Kanta” – mówi nam Cezary Stankiewicz, rzecznik MPK Olsztyn.
Jak dodaje, ZDZiT wysłał na trasę autobusy zastępcze, a po kilkudziesięciu minutach na torowisko wyjechał inny tramwaj, który zastąpił Panoramę. – Serwis naprawił już usterkę – dodaje Cezary Stankiewicz.
To już kolejna awaria tureckiej Panoramy. Przypomnijmy, że w czerwcu system zgłosił problem z układem hamulcowym. Panorama “zawiesiła się” zaraz za przystankiem “Andersa” w stronę centrum. Tramwaj stał w bezruchu przez kilka minut. Pojazd w końcu ruszył, ale i tak zblokował ruch, dodatkowo powodując opóźnienia innych tramwajów.
No tragedia, awaria w czerwcu i grudniu, masakra 🙂 Poczytajcie na np krakowskich forach o pesowskich “lajkonikach” które siadały nawet kilka razy na dzień.
No, a miały być takie super…