23 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Dwie tragedie w kilka sekund. Kierowca śmiertelnie potrącił rowerzystę, a chwilę później sam zginął

Musisz przeczytać

Redakcja
Redakcja
Kilka słów w redakcji

Do tego tragicznego zdarzenia doszło na trasie Silin – Morąg w powiecie ostródzkim. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca toyoty śmiertelnie potrącił rowerzystę, a 400 metrów dalej uderzył w drzewo.

Policjanci pracujący na miejscu tragicznego wypadku w powiecie ostródzkim ustalili, że 51-letni kierowca toyoty z nieustalonych jak na razie przyczyn zderzył się z 60-latkiem, który kierował rowerem. Uderzenie było tak silne, że rowerzysta zginął na miejscu.

Śmiertelnie potrącił rowerzystę i uderzył w drzewo

Do kolejnej tragedii doszło około 400 metrów dalej. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca toyoty zjechał z drogi, najechał na przydrożne drzewo i wpadł do rowu. Niestety, w wyniku tego zdarzenia 51-latek również zginął na miejscu – przekazuje Tomasz Markowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

Na polecenie prokuratora ciała obu mężczyzn zostały zabezpieczone w prosektorium celem przeprowadzenia sekcji zwłok oraz szczegółowych badań. Trwa wyjaśnianie wszystkich okoliczności oraz przyczyn zdarzenia

Tragedia na trasie Silin – Morąg, do do której doszło w poniedziałek około godz. 17:30, wywołała lawinę komentarzy w mediach społecznościowych.

“Mieszkam obok miejsca, w którym był ten wypadek… Droga tragiczna: koleiny, zjazd i górki. Wydaje się, że droga prosta, nie ma ograniczenia prędkości i niektórzy strasznie tam pędzą, bardzo niebezpiecznie zjechać tam na osiedle i często są stłuczki” – napisała jedna z internautek.

Inny dodał: “Tam powinny być patrole policji albo jakieś “zwalniacze”. Trasa Silin – Morąg to bardzo długi i prosty odcinek, gdzie amatorzy prędkości lubią sprawdzać, ile fabryka dała. Mieszkam niedaleko i słyszę w oddali, jak piłują silniki na tym odcinku. Szczególnie motory, ale i dość często auta. Nie ma roku, żeby ktoś nie potrącił tam rowerzysty. Ludzie jeżdżą tam jak opętani. Kiedyś musiałem uciekać autem na pobocze bo leciał ktoś na czołowe. Na szczęście nikt nie szedł poboczem”.

Więcej artykułów

1 KOMENTARZ

Subscribe
Powiadom o
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Tragiczna szarpanina kierowców na DK16. 22-latek oskarżony o zabójstwo
2 lat temu

[…] Dwie tragedie w kilka sekund. Kierowca śmiertelnie potrącił rowerzystę, a chwilę później sam … […]

Ostatnie artykuły