W Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym w Olsztynie uniknięto komunikacyjnego kryzysu. Związek Zawodowy Techników Komunikacji Miejskiej i zarząd MPK doszli do porozumienia w sprawie podwyżek płac. Jak podano podczas konferencji prasowej 5 września przed siedzibą przedsiębiorstwa na ul. Kołobrzeskiej, pracownicy uzyskali podwyżkę w wysokości 700 zł.
Początkowe żądania związkowców wynosiły 1000 zł. Po pierwszej rundzie negocjacji uzgodniono podwyżkę o 500 zł brutto. Jednak po dalszych rozmowach, pracownicy uzyskali dodatkowe 200 zł brutto, co w skali roku daje dodatkowe 2400 zł.
Adwokat Marcin Kotowski, reprezentujący Związek Zawodowy Techników Komunikacji Miejskiej, podkreślił znaczenie tej podwyżki dla pracowników: “Dwieście złotych różnicy może się niektórym wydawać, że to niewiele, ale to jest 2400 zł w skali roku. Te pieniądze trafią do kierowców, motorniczych, do ich rodzin“. Osiągnięcie tego porozumienia nie byłoby możliwe bez udziału prezydenta Piotra Grzymowicza za co należą mu się podziękowania – dodaje Kotowski.
Miasto stało na skraju strajku, który mógłby sparaliżować komunikację miejską. Dzięki negocjacjom, udało się osiągnąć porozumienie satysfakcjonujące obie strony. Podwyżki otrzyma około 460 pracowników.
Damian Sipowicz, przewodniczący ZZTKM, wyraził ulgę, że udało się uniknąć strajku: “Udało się zapobiec strajkowi ostrzegawczemu. Jeśli wczoraj nie doszlibyśmy do porozumienia, dziś spotykalibyśmy się w zupełnie innych okolicznościach. Prawdopodobnie powiedziałbym, że autobusy i tramwaje nie wyjadą na miasto. Na szczęście udało się tego uniknąć“.
Mimo trudnej sytuacji finansowej MPK, spowodowanej m.in. przez pandemię, oraz problemów kadrowych, Sipowicz wyraził nadzieję, że podwyżki przyciągną nowych pracowników do firmy.