Zdaniem policji spowodował śmiertelny wypadek pod Olsztynem. Później mówił o “trumnach na kółkach”

Tragiczny wypadek, do którego doszło w niedzielę pod Olsztynem, wciąż wywołuje wiele emocji. Zginęły dwie mieszkanki powiatu olsztyńskiego, które podróżowały audi. Zdaniem policjantów sprawcą jest 41-letni adwokat z Łodzi, który kierował mercedesem. Po zdarzeniu mężczyzna nagrał filmik, w którym skomentował zdarzenie. I wywołał oburzenie internautów. Łódzka Izba Adwokacka wszczęła postępowanie dyscyplinarne.

Niedzielny tragiczny wypadek pod Olsztynem na trasie Jeziorany – Barczewo wciąż jest tematem wielu dyskusji w internecie. Przyczynił się do tego głównie kierowca mercedesa, który brał udział w tym zdarzeniu. To 41-letni adwokat z Łodzi, który opublikował w sieci nagranie z komentarzem.

Tragiczny wypadek pod Olsztynem

Do wypadku pod Barczewem doszło 26 września około godz. 18. Dwie kobiety, podróżujące audi, zginęły. Miały 53 i 67 lat, obie były mieszkankami powiatu olsztyńskiego.

– Z ustaleń śledczych pracujących na miejscu wypadku wynika, że prawdopodobną przyczyną tej tragedii był manewr 41-letniego kierującego osobowym mercedesem, który jadąc w kierunku Barczewa, z nieznanych przyczyn przekroczył oś jezdni, zjechał na przeciwny pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia – mówi Rafał Prokopczyk, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Kierowcą mercedesa był adwokat z Łodzi, który wraz z żoną i 4-letnim synem wracał z wesela znajomej influencerki Martyny Kaczmarek. I to właśnie ona jako pierwsza skrytykowała na Instagramie stan techniczny samochodu, którym jechały kobiety:

“Nie mogę oddychać. Moi bliscy przeżyli tylko dlatego, że mieli 2-letnie auto wysokiej klasy z zaawansowanymi systemami bezpieczeństwa. Ofiary jechały dwudziestokilkuletnim autem bez poduszek. Uważajcie na siebie, zapinajcie pasy”.

Internauci oburzeni

Po tym poście na instagramerkę wylała się fala krytyki. Internauci zarzucali jej, że winą obarczyła ofiary wypadku, które jechały starym autem, a jej znajomi przeżyli, bo mieli nowy i drogi samochód. Martyna Kaczmarek tłumaczyła się, że nie to miała na myśli, a na koniec usunęła stories na Instagramie.

Później głos zabrał też 41-letni adwokat. Zasugerował, że to wiek audi był jednym z decydujących czynników, które doprowadziły do śmierci kobiet:

“Uświadommy sobie kochani, bo wszyscy mówią, że nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy, ale zapominamy o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. To była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach i m.in. dlatego te kobiety zginęły”- mówił na filmiku, który również został usunięty, a konto przestało być ogólnodostępne.

W dalszej części nagrania adwokat poucza słuchaczy i mówi, że należy wyciągnąć wniosek: zamiast kupować stare auto za 3 tys. zł, lepiej wziąć kredyt albo pożyczyć pieniądze i kupić nowsze, bezpieczne auto.

Fragmenty usuniętego nagrania udostępnił na Twitterze aktywista Jan Śpiewak. Internauci nie pozostawili na adwokacie suchej nitki. Padły oskarżenia o brak empatii i szacunku dla ofiar i ich rodzin. Niektórzy wytykają adwokatowi sposób, w jaki prowadzi samochód, twierdząc, że mężczyzna w mediach społecznościowych często chwalił się brawurową jazdą samochodem, podczas której telefonem nagrywał również filmiki.

Zachowaniem 41-letniego adwokata zainteresowała się Łódzka Izba Adwokacka, która wszczęła postępowanie dyscyplinarne. Sylwester Redeł, dziekan Okręgowej Izby Adwokackiej w Łodzi, stwierdził, że środowisko jest zbulwersowane reakcją adwokata i podkreślił, że takie wypowiedzi nie przystają żadnemu człowiekowi.

Po pojawieniu się informacji, dotyczącej postępowania, adwokat przeprosił w mediach społecznościowych za swoje zachowanie. Tłumaczył, że użył niewłaściwych słów pod wpływem emocji.