W środę decyzję o uchyleniu wpisu Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej z rejestru zabytków podjął minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Czy teraz kontrowersyjny monument zniknie z przestrzeni publicznej Olsztyna?
Minister kultury Piotr Gliński, podczas wizyty w Grunwaldzie, w celu uroczystego otwarcia nowego budynku Muzeum Bitwy pod Grunwaldem, przyznał dziennikarzom lokalnych mediów, że decyzja w sprawie „szubienic” już zapadła. Wyraził swoje przekonanie, że pomnik autorstwa Xawerego Dunikowskiego zniknie z przestrzeni publicznej.
Czy tak się rzeczywiście stanie? Zobaczymy. Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, jest bowiem zwolennikiem pozostawienia monumentu na placu Dunikowskiego. Prezydent chce opatrzyć „szubienice” komentarzem historycznym nawiązującym do życia na Warmii w czasach komunizmu.
Dosyć wybiegów prezydenta Olsztyna miał minister kultury Piotr Gliński, który nakazał rozpocząć procedurę uchylenia wpisu na podstawie jednego z artykułów Kodeksu Postępowania Administracyjnego (minister może uchylić lub zmienić ostateczną decyzję, jeżeli zagraża ona życiu lub zdrowiu lub też poważnie szkodzi gospodarce lub interesom państwa).
Procedura została wszczęta 23 sierpnia br.
Przypomnijmy, że pomnik Xawerego Dunikowskiego powstał w latach 50. Początkowo nazywał się Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej. W latach 90. zmieniono nazwę i wpisano monument na listę zabytków. Co jakiś czas środowiska prawicowe wypowiadały się o demontażu lub przeniesieniu pomnika. Głosy w tej sprawie nasiliły się po agresji Rosji na Ukrainę.
Powiedzcie mi, co po usunięciu “szubienic” będzie w Olsztynie przypominało te straszne czasy, te masowe przestępstwa i zniszczenie miasta przez Ruskich..? W tym wszystkim chyba właśnie o to chodzi by usunąć te historyczne wspomnienia “towarzyszu prawiczku”…
A co to za jeden – ten Gliński ?