– Wobec choroby dzieci nie można przejść obojętnie – podkreśla Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda, który zaangażował się w zbiórkę pieniędzy dla chorego dziecka. Zebrana kwota robi wrażenie.
– Nasz synek Janek urodził się 24 września 2022 roku ze złamaną kością piszczelową i strzałkową lewej nóżki. Wada ta nie daje mu możliwości normalnego rozwoju i będzie powodować trudności, jeśli nie całkowitą niemożność chodzenia. Pierwsze scenariusze obejmowały leczenie niosące za sobą widmo innych uszkodzeń m.in. kolana i powłok skóry, a nawet amputację nogi – napisali rodzice Jasia.
Koszt pierwszej, najbardziej skomplikowanej operacji, to ponad 450 000 zł. – Dodatkowo wiemy, że będzie potrzebnych kilka kolejnych operacji, a także długotrwała rehabilitacja. I tak do momentu, aż synek przestanie rosnąć – podkreślają rodzice dziecka. –
W pomoc zaangażowali się mieszkańcy podolsztyńskich Majd. Zorganizowano tam Festyn Charytatywny. W gronie zbierających pieniądze był Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. Kwesta zakończyła się ogromnym sukcesem.
– Wobec choroby dzieci nie można przejść obojętnie. One przecież nie poproszą, nie upomną się, że też chcą żyć normalnie, biegać, śpiewać, rysować, odkrywać swoje pasje i talenty – podkreśla wójt Kontraktowicz. – Dla takich dzieci jak Jaś warto pracować nawet całą majówkę. Zwłaszcza gdy później można ogłosić sukces, że podczas Majówki w Majdach. Na festynie charytatywnym zebraliśmy ponad 100 tys. zł Dziękuję wszystkim zaangażowanym w organizację tego przedsięwzięcia.
To kolejne tak udane przedsięwzięcie. Tak było również w przypadku kilkunastoletniego Arka Z Bartąga. Zorganizowano dla niego II Bal Charytatywny z Klasą.
Jak tłumaczyli pomysłodawcy przedsięwzięcia, rodzinny dom chłopca nie jest dostosowany do potrzeb chłopca. Arek wymaga codziennego kilkukrotnego wnoszenia oraz znoszenia po schodach. Konieczna jest również pomoc w przechodzeniu pomiędzy pomieszczeniami. Dużym usprawnieniem i odciążeniem dla rodziców przy codziennej organizacji dnia byłaby winda w domu. Na ten moment koszt zakupu takiego urządzenia przekracza możliwości finansowe rodziny.
Arek już od urodzenia choruje na rzadką chorobę genetyczną – dystrofię mięśniową Duchenne’a (DMD). Jest to choroba nieuleczalna, powodująca nieodwracalny i postępujący zanik mięśni. Charakteryzuje się najcięższym przebiegiem spośród chorób mięśniowych. Jego stan zdrowia nie rokuje poprawy i będzie się ciągle pogarszał aż do śmierci we wczesnym wieku. Ta bezlitosna choroba ogranicza sprawność ruchową.
– Zebraliśmy łącznie ponad 100 tys. zł, co oznacza, że z dumą możemy powiedzieć – mamy to! Zebraliśmy kwotę potrzebną na zakup windy dla Arka. Muszę się przed Wami przyznać, że choć liczyłem na sukces, jego rozmach robi na mnie wrażenie – przypomniał wyniki balu Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda. – Dziękuję wszystkim ludziom o wielkich sercach, którzy przyczynili się do tego sukcesu – uczestnikom, sponsorom i partnerom balu, licytującym i wystawiającym licytacje. Z wami można góry przenosić. Wszystkim Wam najpiękniej dziękuję.