Proboszcz parafii w powiecie oleckim pojawił się na pogrzebie będąc pod wpływem alkoholu, co wywołało skandal. Ostatecznie ceremonię przeprowadził inny kapłan. Biskup ełcki Jerzy Mazur zareagował, usuwając proboszcza z parafii w trybie natychmiastowym.
W jednej z parafii powiatu oleckiego doszło do skandalu podczas ceremonii pogrzebowej, gdy miejscowy proboszcz zjawił się na uroczystości pod wpływem alkoholu. Wnuczka zmarłego, która miała przyprowadzić swojego dziadka na wieczny spoczynek, była zszokowana i oburzona zachowaniem duchownego.
Jak podaje Radio 5, rodzina zmarłego musiała w ostatniej chwili zaangażować innego księdza do przewodniczenia ceremonii pogrzebowej. Choć nietrzeźwy proboszcz chciał przewodniczyć uroczystościom, rodzina zmarłego nie pozwoliła na to, mając na uwadze godność ceremonii oraz szacunek dla zmarłego.
W reakcji na to skandaliczne zdarzenie, biskup ełcki Jerzy Mazur podjął decyzję o natychmiastowym usunięciu proboszcza z parafii. Ks. Marcin Maczan, rzecznik ełckiej kurii diecezjalnej, przekazał Radiu 5, że biskup podjął decyzję po doniesieniach medialnych oraz rozmowie z kapłanem.
Rzecznik ełckiej kurii podkreślił, że takie zachowanie duchownego jest niedopuszczalne i naganne. Wyrządził on wielką szkodę zarówno wiernym, jak i Kościołowi. Ks. Maczan dodał, że jest mu bardzo przykro z tego powodu.
Warto zaznaczyć, że choć sytuacja ta wywołała skandal, to rodzina zmarłego otrzymała wsparcie ze strony innych duchownych. Wspólnota parafialna mogła w ten sposób uczcić pamięć zmarłego w sposób godny i pełen szacunku.
Skandaliczne zdarzenie to przypomina, że duchowni, będąc ludźmi, również mogą popełnić błędy. Jednak w przypadku tak ważnej roli społecznej, jaką pełnią, tego rodzaju wpadki mają daleko idące konsekwencje. W tej sytuacji, decyzja biskupa o usunięciu proboszcza z parafii stanowi krok ku odbudowie zaufania wiernych i utrzymania godności Kościoła.