Radny Mirosław Arczak zapytał Piotra Grzymowicza o śmieci w Olsztynie, a konkretnie o sposób ich gospodarowania. Prezydent napisał ośmiostronicową odpowiedź.
Pod koniec stycznia Mirosław Arczak napisał interpelację do prezydenta Piotra Grzymowicza. Radny Wspólnego Olsztyna zadał kilkanaście pytań, m.in. o to, w jakim stopniu metoda naliczania opłat za odbiór odpadów na podstawie zużytej wody uszczelniła system poboru opłat, ilu olsztynian obecnie uiszcza opłatę, a ilu nie, ile kontroli, dotyczących segregacji śmieci przeprowadzono w ubiegłym roku i jak one przebiegały. Mirosław Arczak chciał się również dowiedzieć, jakie działania podjął ratusz ws. zalegających śmieci na Starym Mieście.
Prezydent odpowiada radnemu
Odpowiedź prezydenta zmieściła się na 8 stronach. Piotr Grzymowicz stwierdził, że obowiązująca od kwietnia 2021 roku metoda naliczania opłat za śmieci uszczelniła system poboru opłat.
– Wykazywana w deklaracjach wysokość opłaty jest oparta na dającym się jednoznacznie zweryfikować parametrze, jakim jest ilość zużytej wody ustalona na podstawie wskazań wodomierza głównego, ujętego na fakturach lub rozliczeniach wystawionych przez PWiK – napisał prezydent Olsztyna.
Stwierdził też, że poprzednia metoda naliczania opłaty była trudna lub wręcz niemożliwa do weryfikacji. Dowiadujemy się także, że w systemie rozliczeniowym zewidencjonowanych jest 10 133 nieruchomości ze złożonymi prawidłowo deklaracjami i 1795 nieruchomości, których właściciele nie zmienili deklaracji w związku ze zmianą metody naliczania lub złożyli deklaracje błędne.
Edukacja poprzez naklejki
Ratuszowy Wydział Środowiska nie ma z kolei informacji, ilu właścicieli nie złożyło w ogóle deklaracji. Co istotne, ustawowy obowiązek deklaracji powstaje dopiero w momencie zamieszkania w danym mieszkaniu. To oznacza, że miasto nie może powoływać się na samo zużycie wody, jeżeli formalnie nikt tam nie mieszka.
Piotr Grzymowicz odniósł się także do edukacji mieszkańców. Stwierdził, że polega ona na informowaniu, jak prawidłowo segregować odpady. Na pojemnikach do segregacji znajdują naklejki przypominające, co można wrzucać do danego pojemnika. Oprócz tego administratorzy nieruchomości otrzymali plakaty i broszury.
Prezydent zaznaczył, że Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi również prowadzi działania edukacyjne, zapraszając m.in. do udziału w Ekolekcjach uczniów szkół podstawowych i średnich. Do tej pory wzięło w nich udział ponad 8000 dzieci i młodzieży.
Sprawa śmieci na starówce
Piotr Grzymowicz odpowiedział również na pytanie, dotyczące śmieci zalegających na starówce. Poinformował, że odbiór odpadów zmieszanych odbywa się tam siedem razy w tygodniu, papieru – 4 razy, plastiku – 2 razy, a szkła – raz w tygodniu. Największym problemem był punkt podziemny przy ul. Piastowskiej 4, ponieważ korzystało z niego sporo okolicznych mieszkańców i przedsiębiorców.
– Odpady były przynoszone w wielkich workach, które nie mieściły się w gardzieli pojemnika podziemnego. Worki te były stawiane obok, co skutkowało nieporządkiem. Odbiór odpadów z tego pojemnika odbywa się pojazdem z HDS. Kierowca nie ma możliwości odbioru odpadów leżących na ziemi. Do punktu wysłana była dodatkowa ekipa – napisał prezydent i dodał, że dostawiono także pojemniki naziemne i obecnie nie odnotowano problemów z zalegającymi odpadami w tym miejscu.
ZDZiT na oczyszczenie starówki planował przeznaczyć środki finansowe w oparciu o ceny z ubiegłego roku, ale złożone w przetargu oferty były znacznie wyższe niż w latach poprzednich, co przełożyło się na mniejszą częstotliwość sprzątania. Niestety, Piotr Grzymowicz nie podał konkretnych kwot.
Interpelacja radnego i odpowiedź prezydenta znajdują się w BIP-ie (zobacz).
Kocopały na 8 stronach