- Posłanka KO Kamila Gasiuk-Pihowicz zaatakowana słownie przez sędziego KRS, Macieja Nawackiego.
- Incydent miał miejsce podczas przerwy w obradach KRS, nowo wybranej z udziałem osób spoza Prawa i Sprawiedliwości.
- Gasiuk-Pihowicz wezwała policję; planuje złożyć zawiadomienie do prokuratury oraz powiadomić Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów.
- Posłanka KO krytykuje ‘neo-KRS’ i upolitycznienie sądownictwa, nazywając wybranych członków “emisariuszami PiS”.
Podczas pierwszego posiedzenia Krajowej Rady Sądowniczej, które trwało od 21 do 24 listopada, doszło do kontrowersyjnego incydentu. Posłanka KO, Kamila Gasiuk-Pihowicz, została słownie zaatakowana przez sędziego KRS oraz prezesa olsztyńskiego Sądu Rejonowego, Macieja Nawackiego. Według relacji posłanki, konfrontacja miała miejsce podczas przerwy w obradach.
Gasiuk-Pihowicz opisała, że Nawacki, niezadowolony z jej tweetów, krzyczał i gestykulował, próbując ją zastraszyć. Sędzia miał również grozić, że “wciśnie ustawę w gardło” i zażądać, by posłanka “odszczekała” swoje słowa.
W odpowiedzi na te działania, posłanka wezwała policję do siedziby KRS. Zamierza również złożyć zawiadomienie do prokuratury w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez sędziego Nawackiego.
Gasiuk-Pihowicz skrytykowała także obecną formę KRS, nazywając ją “neo-KRS” i oskarżając o upolitycznienie. Według niej, członkowie Rady wybrani w ciągu ostatnich ośmiu lat są “emisariuszami PiS”. Posłanka zaznaczyła, że nie będzie pobłażania dla takich zachowań, odnosząc się do incydentu z Nawackim.
Ten incydent podkreśla napięcia w polskim sądownictwie i rosnące obawy dotyczące upolitycznienia KRS. Konfrontacja między Gasiuk-Pihowicz a Nawackim rzuca światło na szeroko dyskutowane problemy związane z reformą sądownictwa i wpływem polityki na niezależność sędziowską w Polsce.