Ptaki giną masowo na jednym z jezior na terenie gminy Purda. Służby sanitarne podejrzewają, jakie mogą być tego przyczyny.
Niepokojące zdarzenia zaczęto odnotowywać na obszarze Jeziora Gim w okolicach miejscowości Zgniłocha.
Okoliczni mieszkańcy zaczęli zgłaszać dziesiątki przypadków martwych ptaków.
-Zdechłe ptaki mają dziwnie powykrzywiane szyje, jakby w grymasie bólu – mówi jeden z mieszkańców Zgniłochy. – Na początku takie znalezisko były pojedyncze. Później natrafialiśmy na zdechłe ptaki, które leżały pokotem.
Z naszych informacji wynika, że zaatakowała grypa ptaków.
Jest to choroba wirusowa atakująca układ oddechowy, pokarmowy i nerwowy ptaków. Na zachorowania narażony jest przede wszystkim drób (kury, indyki). Dzikie ptaki (szczególnie wodne migrujące) stanowią naturalny rezerwuar wirusa i są najczęściej bezobjawowymi nosicielami.
Chorobę u ptaków wywołuje wirus typu A, z którego najcięższą postać wywołuje podtyp H5 oraz H7.
Wirusy wywołujące tą chorobę są specyficzne dla poszczególnych gatunków zwierząt, jednakże w niektórych przypadkach mogą atakować człowieka.
Z informacji portalu Ukiel.info wynika, że podjęto już działania, by ograniczyć rozpowszechnianie się grypy ptaków. Decyzje zapadły na zwołanym właśnie sztabie kryzysowym. Udział w niej wzięły m.in. służby sanitarne, władze gminy Purda oraz policja.
Na pewno władze gminy zamierzają nakazać hodowcom lub posiadaczom drobiu zamykania pomieszczeń, w których te zwierzęta przebywają.
Niewykluczone, że ograniczenia zostaną wprowadzone jeszcze w tym tygodniu. Będą sprawdzane przez policję i służby sanitarne.