Radni odrzucili treść petycji w sprawie zniesienia pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej i zastąpienie komunistycznej budowli „Panteonem walczących o polskość Warmii i Mazur”.
Petycję złożyło Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. – Okręg Olsztyński Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin wnosi o natychmiastowe zniesienie monumentu pierwotnie zwanego „pomnikiem wdzięczności Armii Czerwonej”, potocznie nazywanego Szubienicami, który jest usytuowany na placu Xawerego Dunikowskiego w Olsztynie. Wnosimy, aby Rada Miasta Olsztyna podjęła równocześnie uchwałę w sprawie zlokalizowania na tym miejscu „Panteonu walczących o polskość Warmii i Mazur” – czytamy w treści petycji.
Sprawą zajęła się komisja skarg wniosków i petycji rady miasta. Odniosła się ona na środowej sesji. – Komisja negatywnie zaopiniowała tę petycję – mówi Paweł Klonowski.
Skomentował to radny PiS Radosław Nojman. – Osobiście się zawiodłem. Uważam, że kolega radny może wznieść się ponad podziałami, biorąc pod uwagę, że mimo różnic światopoglądowych jesteśmy w wielu sprawach zgodni – mówił radny.
Radny Klonowski nie był dłużny: – Osobiście byłem za przyjęciem tej petycji – wyjaśnił.
Z głosu na głos robiło się coraz bardziej kłótliwie. – Nie jest przypadkiem, że w trakcie orszaku Trzech Króli znajduje się tam ołtarz Heroda – wypaliła radna Edyta Markiewicz z PiS.
Sprawa nabrała wymiaru politycznego. – Niszczenie wolnych mediów, wolności to państwu nie przeszkadza – zwracała się radna Marta Kamińska, olsztyńska działaczka KOD, do radnych z PiS. – Pomnik powinien pozostać jako przypomnienie i przestroga.
Ostatecznie petycja została odrzucona głosami radnych.