Przedstawiciele olsztyńskich instytucji, z urzędem miasta na czele, wchodzących w skład grupy zakupowej, są przerażeni zwiększeniem cen energii. „Proponowane ceny straciły realność, która potwierdza się możliwością ich zapłaty” – napisali urzędnicy do premiera Mateusza Morawieckiego.
W poprzednim tygodniu zebrali się przedstawiciele grupy zakupowej, którzy przedyskutowali temat podwyżek cen energii. Wzrost cen w stosunku do zeszłego roku jest większy nawet o sześć razy. Zakup energii na potrzeby oświetlenia ulicznego to koszt większy o 380 proc. z 409,3 zł/MWh do 1950 zł/MWh.
To jednak niewiele w porównaniu ze wzrostem kosztów oświetlenia budynków, które mają wzrosnąć o… 540 proc. (z 437,7 zł/MWh do 2798,60 zł/MWh netto).
Urzędnicy uważają, że te stawki są nie do przyjęcia.
– Zaproponowane przez oferentów ceny przekraczają możliwości finansowe zarówno samorządu Olsztyna, jak i jednostek własnych oraz zewnętrznych pozostających w grupie zakupowej Gminy Olsztyn – przyznaje prezydent Piotr Grzymowicz.
Przedstawiciele olsztyńskich instytucji tworzących grupę zakupową zorganizowali spotkanie z parlamentarzystami z Warmii i Mazur, które odbędzie się 5 września. Planują również podpisać oświadczenie skierowane do premiera Mateusza Morawieckiego.
„Proponowane ceny straciły realność, która potwierdza się możliwością ich zapłaty. Utrata płynności finansowej przez samorząd olsztyński i partnerów z grupy zakupowej obnaży, w konsekwencji przyjęcia oferowanych cen, słabość polityki energetycznej realizowanej w naszym kraju, tym bardziej, że z naszej wiedzy wynika, iż nie będziemy jedynym samorządem znajdującym się w tak trudnej sytuacji. Jesteśmy przekonani, że Pan Premier dostrzega zasygnalizowany problem i korzystając z faktu, że 75 procent sektora energetycznego znajduje się w rękach Skarbu Państwa, podejmie stosowne kroki w celu jego rozwiązania” – możemy przeczytać w oświadczeniu.
Chyba wlasnie chodzi o to w tym artykule, ze…. Nie zaplaca…..