Kierowca ciężarówki przewoził na naczepie kilkanaście wraków samochodów. Jechał ul. Lubelską w stronę olsztyńskiego dworca, ale ostatecznie mężczyznę zatrzymał wiadukt. Inni kierowcy byli zdezorientowani.
Niemałe zamieszanie wywołał kierowca ciężarówki, przewożący na naczepie wraki samochodów. W poniedziałek po południu mężczyzna jechał ul. Lubelską w Olsztynie w stronę dworców PKP i PKS.
Niestety, ciężarówka wraz z naczepą była za wysoka, by bez problemów wjechać pod wiadukt, a kierowca prawdopodobnie nie zwrócił uwagi na znak znajdujący się na wiadukcie. Informuje on, że mogą pod nim przejechać samochody, których wysokość nie przekracza 3,4 m.
Ostatecznie ciężarówka zahaczyła o wiadukt, a później, jak informuje portal Olsztyn.com.pl, kierowca postanowił zawrócić, powodując chwilowy zator i dezorientację wśród innych kierowców.
- Przeczytaj również: Pieszy, rowerzysta, kierowca. W konfrontacji z tramwajem nie masz szans