- Zatorzanka, znane miejsce handlu w Olsztynie, zostało zamknięte kilka miesięcy temu.
- Radny Mirosław Arczak dąży do reaktywacji hali targowej.
- Historia Zatorzanki sięga czasów przed erą galerii handlowych.
- W ostatnich latach obiekt doświadczał stopniowego upadku.
- Sprzedawcy złożyli petycję z ponad 2,2 tysiącami podpisów, apelując o niezamykanie hali.
- Władze Olsztyna nie planują sprzedaży Zatorzanki; jej przyszłość zależy od planu zagospodarowania przez Radę Miasta.
- Stan obiektu wymaga remontu, w tym wymiany dachu za około 3 mln zł.
- Odbyły się konsultacje społeczne dotyczące przyszłości hali.
Zatorzanka, długo stanowiąca jeden z najbardziej rozpoznawalnych punktów handlu detalicznego w Olsztynie, kilka miesięcy temu została zamknięta. Ta decyzja zakończyła działalność obiektu, który powstał w czasach, gdy galerie handlowe były jeszcze czymś nieznanym, a swoim charakterem przyciągał liczne tłumy klientów.
Radny Mirosław Arczak nie akceptuje jednak tej sytuacji. Aktywnie naciska na władze Olsztyna, aby podjęły kroki mające na celu reaktywację hali. Jego działania świadczą o głębokim zaangażowaniu w sprawę oraz o zrozumieniu wartości, jaką Zatorzanka wnosiła i nadal może wnosić do lokalnej społeczności.
Ostatnie lata funkcjonowania Zatorzanki to jednak obraz powolnego dogorywania. Kilka tygodni przed oficjalnym zamknięciem w hali działało jedynie kilku kupców, głównie oferujących wyroby mięsne i garmażeryjne. Mimo to, grupa sprzedawców podjęła próbę ocalenia hali, zbierając ponad 2,2 tysiące podpisów pod petycją do władz miasta z apelem o niezamykanie obiektu. Niestety, ich starania nie przyniosły oczekiwanego efektu.
Władze Olsztyna podkreślają, że Zatorzanka obecnie nie jest na sprzedaż, a jej dalsza przyszłość będzie zależała od decyzji Rady Miasta w kwestii planu zagospodarowania terenu. Niestety, stan techniczny obiektu pozostawia wiele do życzenia. Pilnego remontu wymaga zwłaszcza dach hali, którego wymiana może kosztować nawet 3 miliony złotych.
Radny Arczak nie ustaje w działaniach. W marcu tego roku odbyły się konsultacje społeczne w sprawie przyszłości Zatorzanki, które cieszyły się dużym zainteresowaniem. Spotkania te, z udziałem przedstawicieli lokalnej społeczności, Rad Osiedli oraz przedsiębiorców, miały na celu wypracowanie propozycji dotyczących przyszłości hali. Arczak z niecierpliwością oczekuje na efekty tych spotkań i dalsze plany władz miasta w zakresie reaktywacji obiektu.
Źródło: Gazeta Olsztyńska