16 C
Olsztyn
piątek, 27 września, 2024

Naukowczynie z UWM ustaliły, co olsztyniacy robią nad jeziorami. Wskazały, co im brakuje

Musisz przeczytać

Co najczęściej olsztyniacy robią nad wodami? Które jeziora w Olsztynie są najlepsze w opinii mieszkańców, a które podnoszą atrakcyjność gruntów? Naukowczynie z Wydziału Geoinżynierii UWM zakończyły badania, które powinny zainteresować m.in. agentów nieruchomości.

Dr hab. inż. Agnieszka Dawidowicz, prof. UWM, kierowniczka Katedry Gospodarki Nieruchomościami i Systemów Informacji Geograficznej oraz dr hab. inż. Małgorzata Dudzińska, prof. UWM i dr inż. Marta Gross zakończyły właśnie badania dotyczące dostępności niebieskiej infrastruktury Olsztyna pod kątem jej użyteczności społecznej.

Jak informuje Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, naukowczynie z Wydziału Geoinżynierii postanowiły sprawdzić, jakie funkcje zbiorników wodnych są ważne dla ludzi.

– Powszechnie wiadomo, że sąsiedztwo jeziora, rzeki, oczka wodnego czy stawu znacząco wpływa na cenę nieruchomości, bo ludzie takie wodne sąsiedztwo sobie cenią – wyjaśnia prof. Małgorzata Dudzińska.

– Po analizie literatury naukowej ustaliłyśmy, że zbiorniki wodne w ludzkim rozumieniu pełnią sześć funkcji: rekreacyjną, ekologiczną, edukacyjną, ekonomiczną, społeczną i estetyczną. Funkcje rekreacyjna i estetyczna są jasne. Pod pojęciem funkcji ekologicznej rozumiemy to, jak bogatą florę i faunę ma dany zbiornik. W edukacyjnej chodzi o to, czy przy danym zbiorniku stoją tablice informacyjne opisujące jego walory, świat zwierzęcy i roślinny w nim występujący. Pod pojęciem funkcji społecznej kryją się nadwodne miejsca do rekreacji, grillowania, place zabaw dla dzieci. W ekonomicznej chodzi o to, czy na sąsiedztwie wody można zarabiać, organizując hotele, gastronomię, wypożyczalnię sprzętów wodnych itp. – dodaje prof. Agnieszka Dawidowicz.

Najpierw na podstawie bazy danych o obiektach topograficznych BDOT10k naukowczynie ustaliły, ile jest zbiorników w Olsztynie. Doliczyły się prawie 200, w tym 15 o powierzchni powyżej 1 ha.

Drugi etap to weryfikacja zbiorników w terenie. Po weryfikacji liczby i stanu olsztyńskich zbiorników wodnych naukowczynie opracowały internetową ankietę, którą rozesłały do mieszkańców miasta.

– Otrzymałyśmy 120 odpowiedzi. Nie jest to dużo, ale wystarczyło, aby zarysować tendencje, a poza tym wyniki tej ankiety są dość zaskakujące – mówią.

Twierdzą, że zaskakująca nie jest lista ulubionych jezior olsztyniaków, którzy najbardziej lubią jezioro Ukiel, na drugim miejscu stawiają Skandę, a na trzecim Długie, po nim Kortowskie, Żbik i Bartążek. Dodają, że nie jest zaskoczeniem to, że najczęściej nad jeziora chodzą z dziećmi lub w towarzystwie małżonka lub partnera. Nie jest też niczym dziwnym, że odwiedzają je najczęściej latem i wiosną. Ale na tym oczywistości się kończą.

Jakiego rodzaju zbiorniki cenią sobie najbardziej? Ponad jedna trzecia ankietowanych odpowiedziała, że naturalne, pomimo tego, że najwyżej wszyscy ocenili najbardziej zagospodarowany Ukiel. Co olsztyniacy najbardziej lubią robić nad jeziorami? Kąpać się? Nie – podziwiać krajobraz, spacerować i biegać, jeździć na rowerze, pływać na sprzęcie wodnym. Kąpiele, plażowanie i morsowanie umieścili na dalekim miejscu. Czego olsztyniakom najbardziej brakuje nad jeziorami? Toalet.

Więcej artykułów

Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Ostatnie artykuły