Królewiec i obwód królewiecki – takie nazwy powinniśmy stosować wobec rosyjskiego miasta Kaliningrad i obwodu kaliningradzkiego. Polska wraca do ich tradycyjnego nazewnictwa, związanego z naszą historią i dziedzictwem kulturowym – informuje Ministra Rozwoju i Technologii.
Z inicjatywy samorządowców, popartej wnioskiem Ministra Rozwoju i Technologii, Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju na posiedzeniu w kwietniu br. uchwaliła, że dla miasta Kaliningrad zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec, a dla obwodu kaliningradzkiego, obwód królewiecki.
– Fakt nazwania dużego miasta położonego blisko naszej granicy imieniem M.I. Kalinina, czyli zbrodniarza współodpowiedzialnego m.in. za wydanie decyzji o masowym wymordowaniu polskich oficerów w Katyniu w 1940 r., budzi w Polakach negatywne emocje – wskazuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Jego zdaniem – jak informuje resort rozwoju i technologii – rosyjska nazwa miasta jest sztucznym tworem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem. Zmiana nie wprowadza nowych obowiązków dla przedsiębiorców ani konieczności aktualizowania dokumentów. Nazwa Królewiec będzie uwzględniana na mapach. Pozytywną opinię w sprawie zmiany nazwy wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Uchwała weszła w życie z dniem jej opublikowania na stronie internetowej Komisji.
Po drugiej wojnie światowej miasto weszło w skład ZSRR (a w jej składzie do Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej), zaś w 1946 r. władze moskiewskie zmieniły mu nazwę na Калининград, która w Rosji obowiązuje do tej pory.
Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działa przy Głównym Geodecie Kraju. W jej skład wchodzą specjaliści z dziedziny: geografii, historii, językoznawstwa i kartografii. Od 12 sierpnia 2021 r. nadzór nad Komisją wraz z Głównym Geodetą Kraju, pełni Minister Rozwoju i Technologii.