Policjanci z Mrągowa przez około 40 kilometrów eskortowali auto, którego pasażerką była rodząca kobieta. O pomoc poprosił ich kierowca.
Policjant, rozpoczynając służbę, nigdy nie może być pewny tego, co go na niej spotka. Ostatnio przekonali się o tym mrągowscy funkcjonariusze, nadzorujący ruch drogowy na krajowej “szesnastce” na trasie Mrągowo – Sorkwity.
Był piątek około godz. 20. Na wysokości stacji paliw w Bagienicach do policjantów podbiegł w pewnym momencie zdenerwowany mężczyzna. Kierowca osobowego auta poprosił mundurowych o pomoc w pilnym przedostaniu się do szpitala. Jak się okazało, pasażerką samochodu była rodząca kobieta.
Policjanci natychmiast powiadomili o sytuacji dyżurnego jednostki i rozpoczęli pilotaż auta w kierunku Olsztyna.
– Równocześnie dyżurny poinformował o sytuacji Centrum Powiadamiania Ratunkowego, które zadysponowało karetkę pogotowia i ta wyjechała w ich kierunku – relacjonuje asp. Dorota Kulig, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie.
W efekcie szybkiej i sprawnej koordynacji działań w okolicy Barczewa kobieta została przekazana pod opiekę medyków i już dalej w ich obecności została przetransportowana do szpitala.