- Druga Tura Wyborów: Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej i Czesław Jerzy Małkowski zmierzą się w drugiej turze wyborów na prezydenta Olsztyna.
- Apel do Mieszkańców: Szewczyk wzywa mieszkańców, a szczególnie młode pokolenie i rodziców, do aktywnego udziału w nadchodzących wyborach.
- Wyniki Pierwszej Tury: Szewczyk uzyskał 32,81% głosów, a Małkowski 21,16%, wyprzedzając pozostałych pięciu kandydatów.
- Znaczenie dla Rady Miasta: Koalicja Obywatelska będzie miała 12 radnych w radzie miasta, co Szewczyk uznaje za klucz do stabilizacji zarządzania miastem.
W nadchodzącej drugiej turze wyborów na prezydenta Olsztyna, mieszkańcy miasta staną przed wyborem między Robertem Szewczykiem, reprezentującym Koalicję Obywatelską, a Czesławem Jerzym Małkowskim. Szewczyk, który zdobył najwięcej głosów w pierwszej rundzie, zwrócił się z apelem do mieszkańców, zachęcając do liczniejszego udziału w głosowaniu.
Podczas konferencji prasowej Szewczyk szczególnie zwrócił uwagę na znaczenie młodych wyborców i rodziców w procesie wyborczym, podkreślając rolę samorządności i demokracji w kształtowaniu przyszłości Olsztyna. “Pamiętajcie, że ważne jest, by wszyscy mieli szansę wybrać pewną przyszłość dla naszego miasta,” mówił, zwracając się do swoich rówieśników.
W pierwszej turze wyborów, która charakteryzowała się silną rywalizacją między siedmioma kandydatami, Szewczyk i Małkowski wyłonili się jako liderzy. Szewczyk zdobył 20 650 głosów, co stanowiło 32,81% poparcia, podczas gdy Małkowski uzyskał 13 315 głosów, czyli 21,16%. Pozostali kandydaci, w tym Grzegorz Smoliński z PiS i Marcin Możdżonek z inicjatywy “Lepszy Olsztyn”, zajęli kolejne miejsca.
Szewczyk podkreślił również swoje uznanie dla wszystkich, którzy wzięli udział w wyborach, a w szczególności dla tych, którzy poparli jego kandydaturę oraz kandydatury radnych z Koalicji Obywatelskiej. Zapewnił, że obecność 12 radnych KO w radzie miasta jest gwarancją stabilnej i efektywnej polityki lokalnej.
Nadchodzące wybory będą kluczowym momentem dla Olsztyna, decydującym o kierunku rozwoju miasta na kolejne lata. Obaj kandydaci mają teraz dwa tygodnie, by przekonać mieszkańców do swojej wizji przyszłości Olsztyna, co z pewnością wpłynie na frekwencję i ostateczne wyniki wyborów.