Przewodnicząca wojewódzkich struktur Prawa i Sprawiedliwości, Iwona Arent, odwołała cały olsztyński zarząd tej partii z Dariuszem Rudnikiem na czele. Zamiast niego wybrany został Jarosław Babalski, radny Rady Miasta Olsztyna.
Jak podaje portal „Debata”, odwołanie miejskich struktur PiS miało być pokłosiem mianowania 1 września Zbigniewa Targowskiego dyrektorem olsztyńskiego oddziału Totalizatora Sportowego. Targowski to znajomy Jerzego Szmita, który miał dostać powołanie wbrew Iwonie Arent.
Środowisko Szmita na portalu Opinie.olsztyn.pl apelowało, aby nie usuwać go, gdyż to negatywnie miałoby wpłynąć na lokalne środowisko PiS. Autor tekstu, podpisany jako „Grażyna Paździoch” rzucił nawet śmiałą tezę, że taki ruch Arent Jarosław Kaczyński odbierze jako nieposłuszeństwo, gdyż niedawno prosił działaczy o wygaszenie sporów wewnętrznych.
„Dodatkowym smaczkiem ewentualnego odwołania Zbigniewa Targowskiego będzie opinia, że nowa szefowa jest osobą sterowalną przez dwóch wrogich PiSowi pismaków” – możemy przeczytać w tekście.
Mowa o dziennikarzach „Debaty”.
Jak widać Iwona Arent niezbyt przejęła się radami, bo, jako szefowa regionalnych struktur partii, postanowiła wprowadzić własne porządki.
W miejsce Dariusza Rudnika miała powołać Jarosława Babalskiego na przewodniczącego struktur Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie.
Wg nieoficjalnych informacji Targowski miał również stracić stanowisko.