We wtorek Robert Biedroń spotkał się z mieszkańcami Olsztyna. Kandydat Lewicy na prezydenta Polski mówił m.in. o opodatkowaniu Kościoła, darmowych żłobkach i inwestycjach w zwykłych ludzi.
– Miasta średniej wielkości, takie jak Olsztyn, potrzebują prezydenta, który będzie rozumiał ich problemy. Dlatego jako prezydent Rzeczypospolitej chciałbym być ambasadorem Olsztyna – mówił w stolicy Warmii i Mazur Robert Biedroń.
Tani czynsz i darmowe żłobki
Kandydat Lewicy w młodości studiował w Olsztynie. – Bardzo się cieszę, że tak jak Olsztyn był dumnym, pięknym i bardzo tolerancyjnym miastem, taki sam Olsztyn dzisiaj spotykam. Jestem tu dlatego, że chciałem te ostatnie godziny kampanii prezydenckiej spędzić z państwem, ponieważ to Olsztyn dał mi szansę, żeby być tu, gdzie jestem – mówił.
Podkreślał przy tym konieczność wspierania samorządów przez władze centralne. – Miasta średniej wielkości potrzebują swoich ambasadorów, potrzebują głowy państwa, która będzie rozumiała problemy takich miast – mówił.
Robert Biedroń zaprezentował swój program wyborczy. Pierwszym punktem “Startu dla młodych” jest inwestycja w zwykłego człowieka, a więc budowa tanich mieszkań z niskim czynszem, na które będzie stać młodych ludzi. Kolejna sprawa to żłobki i przedszkola, w których miejsca – jego zdaniem – powinny być darmowe. Zadeklarował też, że jeśli zostanie prezydentem RP, to każdy uczeń otrzyma tablet z dostępem do internetu, w którym znajdą się też lektury.
Biedroń: Kościół powinien zostać opodatkowany
Robert Biedroń krytycznie odniósł się także do wsparcia Kościoła przez rząd. – Z oburzeniem przyjąłem informację o przekazaniu ziemi pod Olsztynem o wartości 58 milionów złotych w ręce Kościoła – powiedział.
I dodał:
– Jeżeli państwo stać na to, żeby dotować bogaty Kościół, to musi być stać na to, żeby dotować żłobki, przedszkola i szkoły, żeby dotować emerytów, którzy dzisiaj nie mają godnych emerytur. Musimy w końcu traktować Kościół sprawiedliwie, czyli opodatkować, zlikwidować fundusz kościelny, zlikwidować lekcje religii w szkołach i przeznaczyć 2 miliardy, które przeznaczane są na armię katechetów, na finansowanie lekcji języka angielskiego i psychologów dla dzieci i młodzieży w szkołach publicznych.
Kandydat Lewicy zapowiedział ponadto stypendium dla każdego studenta w wysokości 400 złotych przez 9 miesięcy roku akademickiego i odejście od tak zwanych umów śmieciowych. Prezentację programu w pewnym momencie przerwał mu mężczyzna. – Panie prezydencie, dziękuję i kocham pana – powiedział do mikrofonu.
Okrągły stół na scenie staromiejskiej
Po przemówieniu odbyła się rozmowa w formie okrągłego stołu. – Robert Biedroń po raz kolejny pokazał, że jest kandydatem, który najlepiej czuje się wśród ludzi. Olsztyn to miasto dla niego szczególnie ważne, bo tu studiował – mówi Łukasz Michnik, sekretarz zarządu struktur młodzieżowych i członek sztabu wyborczego Roberta Biedronia.
I dodaje: – Podczas okrągłego stołu rozmawialiśmy więc o problemach, które zna od podszewki: o naszym regionie, o wykluczeniu komunikacyjnym, o sprawnie działających usługach publicznych i o inwestowaniu w małe i średnie miejscowości. Widać, że Olsztyn wciąż darzy Roberta olbrzymią sympatią.
Zobacz również:
Posłowie Porozumienia apelują do mieszkańców o udział w wyborach prezydenckich i wspierają Andrzeja Dudę
Krzysztof Bosak odwiedził Olsztyn. “Nasza wizja to ludzie wolni i aktywni” [ZDJĘCIA]
[…] Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbyła się 28 czerwca. O ten urząd ubiegało się 11 kandydatów. W trakcie kampanii nie wszyscy kandydaci przyjechali jednak do Olsztyna. Z mieszkańcami spotkali się m.in. Szymon Hołownia, Władysław Kosiniak-Kamysz, Rafał Trzaskowski, Krzysztof Bosak i Robert Biedroń. […]