Rodzice urządzili sobie alkoholową libację. Za nic mieli dzieci, którymi się opiekowali. Musiała interweniować policja po zgłoszeniu od sąsiadów.
W poniedziałek (12.06.2023 r.) po godzinie 21:00 szczycieńscy policjanci zostali zaalarmowani o tym, że w jednym z mieszkań na terenie Szczytna znajdują się dzieci, nad którymi opiekę mają sprawować rodzice będący pod działaniem alkoholu.
Zaniedbane dzieci, a rodzice pijani
Dodatkowo, dzieci miały być zaniedbywane. Funkcjonariusze podjęli interwencję, która niestety się potwierdziła. W mieszkaniu znajdowały się dzieci w wieku 9, 11 i 16 lat oraz ich rodzice, 45-letni mężczyzna i 40-letnia kobieta.
Ci ostatni nawet nie kryli się z tym, że pili alkohol, którego ślady zastali interweniujący policjanci.
Funkcjonariusze przebadali 45-latka i 40-latkę alkomatem. Oboje znajdowali się pod działaniem alkoholu. Dzieci zostały przekazane pod opiekę trzeźwego innego członka rodziny. Teraz sprawą nietrzeźwych rodziców zajmie się sąd rodzinny.
Niestety, to nie jest od odosobniony przypadek. Take sytuacje zdarzają się także w Olsztynie.
Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzenia sprawowania opieki nad małoletnim dzieckiem przez rodzica, który mógł być pod wpływem alkoholu.
Na miejsce został skierowany policyjny patrol w celu zweryfikowania otrzymanego zgłoszenia. Interweniujący funkcjonariusze w mieszkaniu zastali 41-latkę, która miała pod opieką swojego 4-letniego syna.
Od kobiety policjanci wyczuli silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło to i wykazało, że w organizmie matki krążył ponad 1 promil alkoholu. W tej sytuacji policjanci mieli nadzieję, że opiekę na dzieckiem przekażą matce kobiety. To jednak się nie udało, bo jak się okazało, babcia chłopca też była pod wpływem alkoholu.
Znaleźli w końcu trzeźwą osobę
W tej sytuacji wezwany został brat matki 4-latka, który miał się zaopiekować chłopcem. Policjanci postanowili zbadać jego stan trzeźwości. Ku ich zdziwieniu, okazało się, że 32-latek był nietrzeźwy. Ostatecznie 4-latka przekazano pod opiekę partnerowi 41-latki, który jako jedyny był trzeźwy.