22 C
Olsztyn
piątek, 20 września, 2024

Decyzja komisarza wyborczego: brak podstaw do referendum ws. wójta Gietrzwałdu

Musisz przeczytać

Komisarz wyborczy w Olsztynie odniósł się do wniosku o przeprowadzenie referendum ws. odwołania wójta gminy Gietrzwałd.

Referendum ws. odwołania wójta gminy Gietrzwałd nie odbędzie się z powodu zbyt małej liczby podpisów – poinformował PAP dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie Piotr Sarnacki.

Sarnacki dodaje, że komisarz wyborczy uznał, że inicjatorzy referendum przedstawili zbyt małą ilość podpisów. Zastrzegł, że od decyzji komisarza można odwołać się do sądu administracyjnego.

Inicjatorzy przeprowadzenia referendum jako powód tej inicjatywy podali przede wszystkim planowaną w gminie Gietrzwałd lokalizację centrum dystrybucyjnego znanej sieci handlowej. Wójtowi zarzucili też m.in. podejmowanie strategicznych decyzji bez konsultacji ze społeczeństwem, brak reakcji na petycje i skargi mieszkańców, lekceważenie opinii publicznej, brak jawności wydawania pieniędzy budżetowych i narastające zadłużenie gminy.

Pretekstem do rozpisania referendum jest sprawa budowy centrum logistycznego sieci spożywczej Lidl. Ma ono powstać między Gietrzwałdem a Łajsami. W ramach inwestycji sieć planuje wybudować także kilometr drogi prowadzącej do magazynu. Nie wszystkim się jednak podoba ten pomysł. Część mieszkańców gminy Gietrzwałd sprzeciwia się tej oraz innym inwestycjom mającym, ich zdaniem, zmienić in minus krajobraz gminy. Dlatego też założyli Komitet Obrony Gietrzwałdu. I właśnie te osoby chcą przeprowadzenia referendum w celu odwołania wójta Jana Kasprowicza. Sam zainteresowany twierdzi, że te osoby działają na szkodę gminy. – Sama inwestycja nie będzie szkodliwa dla krajobrazu gminy. Da za to miejsca pracy i będzie kołem zamachowym do dalszego rozwoju gminy. Chcąc się rozwijać musimy przyciągać zagranicznych inwestorów, którzy wpływami z podatków i tworzeniem nowych miejsc pracy wpłyną pozytywnie na nasz budżet – mówł pod koniec lutego dla portalu Ukiel.info Jan Kasprowicz, wójt gminy Gietrzwałd.

Na dodatek w marcu, jak napisał portal Ukiel.info, wójt Kasprowicz zawiadomił prokuraturę o możliwości wprowadzania w błąd mieszkańców gminy.

Okazało się, że grupa mieszkańców twierdzi, że została wprowadzona w błąd przy zbieraniu podpisów pod wnioskiem referendalnym.

Miały być one informowane, że zbierane są one pod petycją np. związaną z rzekomo brudną wodą w Biesalu. – W rzeczywistości miały być to zbierane podpisy pod wnioskiem referendalnym. Zdecydowaliśmy się na skierowanie sprawy na policję, bo było bardzo dużo sygnałów od mieszkańców. Na dodatek zainteresowane osoby potwierdziły ten fakt pisemnie – przypomina wójt Kasprowicz

Więcej artykułów

5 KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
5 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Gosława
1 rok temu

Proponuję powtórkę – NOWĄ akcję – zbiórkę podpisów na referendum!!! W czym problem…

Tobiasz
1 rok temu
Reply to  Gosława

Po co ? Nie ma poparcia i tyle. Tak by można bawić się bez końca.

babcia Krysia
1 rok temu
Reply to  Tobiasz

Racja – nie ważne kto i jak głosuje, i tak ważne tylko KTO liczy głosy!!!

PO-PIS
1 rok temu

PANI SENATOR LIDIA STAROŃ TEŻ WIELE OBIECAŁA I POTEM W SENACIE GLUCHA I CICHA ZOSTALA

Polak
1 rok temu
Reply to  PO-PIS

#pispojednozło

Ostatnie artykuły