W sobotę, strażacy zostali zaalarmowani przez mieszkankę wsi Tabórz, która zauważyła załamanie się lodu na jeziorze, a na powierzchni wody zobaczyła zwierzę, które nie było w stanie samodzielnie wydostać się.
Strażacy w Ostródzie i Łukcie, w tym zawodowi i ochotnicy, natychmiast wyruszyli na miejsce zdarzenia, wyposażeni w specjalne kombinezony i sanie lodowe. Dotarli do jelenia, który wpadł do wody około 160 metrów od brzegu i podjęli działania, aby go wydobyć.
Strażacy przełożyli wąż strażacki pod zwierzę i ustawili go tak, aby po wyjęciu z wody, zwierzę mogło pobiec w stronę lasu. Dzięki ich szybkiej i skutecznej akcji, udało się uratować jelenia i wydostać go bezpiecznie na brzeg.
Warto zauważyć, że lód na jeziorach w regionie Warmii i Mazur jest bardzo kruchy, a w sobotę padał deszcz, co dodatkowo utrudniało działania strażaków.
Rzecznik straży pożarnej w Ostródzie, mł. bryg. Marcin Wiśniewski, potwierdził, że akcja zakończyła się sukcesem i że wszystko przebiegło bezproblemowo.
Taka sytuacja pokazuje, jak ważna jest szybka reakcja i współpraca strażaków, zarówno zawodowych, jak i ochotniczych, w sytuacjach zagrożenia dla życia i zdrowia zwierząt. Dzięki ich działaniom, udało się uratować jelenia i zapewnić mu bezpieczeństwo.
Warto zwrócić uwagę na to, że ludzie powinni zachować ostrożność i unikać wchodzenia na kruche lody, zwłaszcza w warunkach atmosferycznych, takich jak deszcz czy śnieg.
źródło: RO