Arcybiskup metropolita warmiński Józef Górzyński w rozmowie z PAP przyznał, że kościół na Warmii zdecydował się na hotelową inwestycję w Rybakach, bo musi szukać nowych źródeł finansowania.
Za projektem stoi za nim konsorcjum zawiązane przez archidiecezję warmińską z siedzibą w Olsztynie oraz znaną spółkę giełdową BBI Development. Szacunkowy koszt inwestycji, którą planują nad Jeziorem Łańskim, wynosi około 300 mln zł. Kościelnym wkładem do tego przedsięwzięcia jest grunt nad jeziorem – odzyskany przez diecezję po roku 1989 – o powierzchni 16,5 ha, wart ponad 17 mln zł. Deweloper wyłoży gotówkę.
Strona kościelna wystąpiła do gminy Stawiguda o opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego, który umożliwi realizację tych zamierzeń. Dokument zatwierdzili radni.
Do inwestycji w rozmowie z Polską Agencją Prasową odniósł się metropolita warmiński abp. Jerzy Górzyński. Jak duchowny tłumaczy udział kościoła w tym biznesowym przedsięwzięciu? – Dla utrzymania stałych instytucji kościelnym, a szczególnie opieki nad zabytkami, od lat wysoce niewystarczające są ofiary od wiernych. Poza nimi Kościół warmiński nie ma żadnego innego źródła finansowania. Dlatego jesteśmy zmuszeni do poszukiwania nowych, zewnętrznych źródeł finansowania – powiedział PAP abp Górzyński.
Jego zdaniem, biorąc pod uwagę, że inwestycja w Rybakach ze względu na to, że ma prywatnego partnera biznesowego daje archidiecezji warmińskiej nadzieję, że zyska możliwość chociażby finansowania wkładów własnych na remonty zabytków. – Dla utrzymania stałych instytucji kościelnym, a szczególnie opieki nad zabytkami, od lat wysoce niewystarczające są ofiary od wiernych. Poza nimi Kościół warmiński nie ma żadnego innego źródła finansowania – stwierdził metropolita warmiński.
Odnosząc się do kontrowersji wokół inwestycji w Rybakach przeciwko, której protestują lokalni aktywiści, abp Górzyński stwierdził, że “stronie kościelnej jest bardzo przykro, że doszło do podziału lokalnej społeczności”. – Zależy nam bardzo, by inwestycja przeprowadzona była z zachowaniem wszystkich zasad, w tym społecznych. Powstanie kompleksu nie jest jeszcze przesądzone, bo wymagane są m.in. decyzje środowiskowe. Jeśli one będą wskazywały, że kompleks nie powinien powstać, to uszanujemy wszystkie decyzje kompetentnych urzędów – zapewnił abp Górzyński w rozmowie z PAP.
Grunty, na których ma hotel i domki letniskowe Archidiecezja Warmińska otrzymała od Skarbu Państwa w ramach rekompensaty za nieruchomości wywłaszczone w okresie PRL.
Szkoda, że nie ośrodek dla chorych lub dzieci, niepełnosprawnych, a inwestycja dla baaardzo bogatych.
Ciekawe ze działkę 3000mkw sprzedałem tam za 800000tyś zł
Mocno zanizona jest podana cena
“Ojciec” (czyli Kościół) dostał na ten biznes od Państwa (czyli od nas…) dziesiątki milionów złotych… https://torun.wyborcza.pl/torun/7,48723,29082205,przez-geotermie-rydzyka-mieszkancy-najwiekszego-osiedla-w-toruniu.html
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1509032,1,przeswietlamy-majatek-kosciola.read